Andrew Garfield komentuje plotki o powrocie do roli Spider-Mana

Andrew Garfield od miesięcy łączony jest z powrotem do roli Spider-Mana. Fani nadal wierzą, że w filmie „Spider-Man: No Way Home” pojawi się trzech Pajączków, pomimo że informacje te dementował już sam Tom Holland. Teraz głos w sprawie zabrał Andrew Garfield.

Wiemy już na pewno, że w filmie „Spider-Man: No Way Home” do swoich ról z poprzednich serii powrócą Jamie Foxx i Alfred Molina, studio nadal nie zdecydowało się na potwierdzenie rzekomego zaangażowania w projekt Andrew Garfielda i Tobeya Maguire'a, który mieliby ponownie wcielić się w Spider-Manów. Co więcej, powrót aktorów dementował już Tom Holland, który uparcie twierdzi, że w filmie nie pojawi się żaden inny Spider-Man. Teraz o powrót zapytany został sam Andrew Garfield, który zapewnił, że ma świadomość toczącej się w sieci burzy na temat jego powrotu do roli, ale według niego nie jest to poparte żadnymi argumentami.

Aktor powtarzał w wywiadzie, że nie odebrał od Sony Pictures żadnego telefonu w sprawie ponownego zagrania Spider-Mana, jednak niektórzy mogą potraktować to jako dosyć wymijającą odpowiedź. Aktor unikał definitywnego potwierdzenia, że nie pojawi się w filmie, a jego twierdzenie, że nie otrzymał telefonu od studia, można traktować jako zabieg wymijający. Jeśli faktycznie Garfield podpisał kontrakt na zagranie w filmie „Spider-Man: No Way Home”, to zobowiązał się zapewne do trzymania swojego angażu w tajemnicy, aby to studio mogło ogłosić jego powrót w odpowiednim momencie.

Pierwotnie film „Spider-Man: No Way Home” miał wejść do kin 5 listopada 2021 roku, ale został ostatecznie przesunięty na 17 grudnia. W obsadzie filmu są Tom Holland wracający w roli Petera Parkera, Zendaya, którą ponownie zobaczymy w roli MJ, Tony Revolori wcielający się we Flasha Thompsona, a także Benedict Cumberbatch wracający do roli Doktora Strange'a. Do swoich ról powrócą także Marisa Tomei i Jacob Batalon.

zdj. Sony Pictures / Marvel