Aquaman słabszy nawet od Flasha. Kinowego hitu na koniec DCEU nie będzie

Po 10 latach istnienia Filmowe uniwersum DC Comics żegna się z widzami nie tylko kiepskimi recenzjami, ale także porażką finansową. „Aquaman i Zaginione królestwo” kinowych sal nie zapełnia i zbierze od widzów zdecydowanie mniej niż pierwsza odsłona serii.

Aquaman i Zaginione królestwo” finansową porażką Warnera

Drugi film o Aquamanie zebrał od amerykańskich widzów podczas czwartkowych pokazów wieczornych tylko 4,5 mln dolarów, co jest wynikiem ponad dwukrotnie słabszym do Flasha, który z biletów zebrał 9,7 mln dolarów. Flm nie przebił też wyniku Czarnego Adama (7,6 mln dolarów) czy pierwszego „Aquaman” (9 mln dolarów). Lepiej radził sobie też chociażby „Ant-Man” (6,4 mln dolarów).  W piątek amerykańscy widzowie dorzucili do kinowych kas 9,2 mln dolarów, co daje filmowi 13,7 mln dolarów przed rozpoczęciem seansów w sobotę.

Poprzednia część serii z 2018 roku po piątku miała na koncie dwukrotnie więcej, bo 27,7 mln dolarów. Ogólnie jest to piąty najniższy wynik z piątkowego otwarcia w historii DCEU. Gorzej wypadały tylko produkcje „Blue Beetle” (6,7 mln dolarów), „Shazam: Gniew bogów” (8,3 mln dolarów) drugi „Legion samobójców” (8,1 mln dolarów) i „Wonder Woman 1984” (7,5 mln dolarów).  Branżowe prognozy zakładają weekendowe otwarcie w granicach 40 mln dolarów.

Sprawdź też: To nie koniec epickiej historii! Mamy zwiastun „Rebel Moon 2”!

Natomiast na największym rynku zagranicznym, czyli w Chinach film radzi sobie całkiem przyzwoicie. W trzydniowy weekend powinien zebrać około 22 mln dolarów, co da sześciodniowe otwarcie przekraczające nieco 30 mln dolarów. Pierwsza część serii była największym kasowym sukcesem DCEU i zebrała ponad 1,1 mld dolarów, ale w przypadku kontynuacji jest to jednak wynik, o którym drugi „Aquaman” może tylko pomarzyć. Budżet filmu przekroczył 200 mln dolarów, więc do wyjścia na zero studio Warner Bros. będzie potrzebowało przynajmniej 400 mln dolarów.

zdj. Warner Bros.