Aquaman zatopiony. Filmowe uniwersum DC osiadło na dnie

Ostatnią głośną kinową premierą 2023 roku było superbohaterskie widowisko „Aquaman i Zaginione królestwo” zamykające filmowe uniwersum DC Comics rozpoczęte dziesięć lat temu przez Zacka Snydera. Podobnie jak większość ostatnich produkcji Warnera z tego gatunku grudniowa nowość również zaliczyła bolesną porażkę.

„Aquaman i Zaginione królestwo” pieczętuje fatalny rok filmów DC

W trakcie pierwszego weekendu film „Aquaman i Zaginione królestwo” uzbierał w Stanach Zjednoczonych z kas kin tylko 28,1 mln dolarów. Nowy film Warnera nie spełnił tym samym przedpremierowych prognoz zakładających, że otwarcie wyniesie w najgorszym wypadku 30 mln dolarów. Jest to drugie najgorsze otwarcie w całej historii kończącego się właśnie DCEU. Gorzej w kinach radził sobie jedynie tegoroczny „Blue Beetle”, który kończył pierwszy weekend, mając na krajowym koncie 25 mln dolarów. Gorzej co prawda poradził sobie film „Wonder Woman 1984” (16,7 mln dolarów), ale pamiętajmy że wchodził on do kin w trakcie pandemicznego okresu i doczekał się jednocześnie debiutu w streamingu. Najnowsze widowisko superbohaterskie Warnera okazało się zdecydowanie gorsze także od ostatniej ze spektakularnych porażek Marvela. Film „Marvels” zebrał w pierwszy weekend  47 mln dolarów. „Aquaman” okazał się też wyraźnie słabszy od okrzykniętego wielką klapą „Flasha”, który zdołał zgarnąć 55 mln dolarów w trakcie weekendu. Względem pierwszej części kontynuacja straciła prawie 40 mln dolarów. W 2018 roku pierwszą część serii z Jasonem Momoą zebrała na otwarcie 67,8 mln dolarów.

Na rynkach zagranicznych film poradził sobie nieco lepiej. Po pięciu dniach na jego międzynarodowym koncie widnieje kwota 80,1 mln dolarów zebrana z 76 krajów. To lepszy wynik od produkcji Shang-Chi 56,2 mln dolarów i „Marvels” 63,3 mln, a także „Flash” (75 mln  dolarów), „Czarny Adam” (75,9 mln dolarów), „Czarna wdowa” (78,8 mln), ale już gorzej niż Eternals (90,7 mln dolarów), czy Ant-Man i Osa: Kwantomania (121,3 mln dolarów). Jedynym pocieszeniem dla studia może być wynik w Chinach, któremu film zawdzięcza przyzwoity wynik na podwórku zagraniczny. W Państwie Środka film kończy trzydniowy weekend z kwotą 22,4 mln dolarów. Po pięciu dniach od debiutu na koncie widowiska znajduje się 31,1 mln dolarów. Nadal jest to kolosalnie słabszy wynik od pierwszego filmu, który był wielkim przebojem na tym rynku i na otwarcie zgarnął aż 93 mln dolarów, ale już teraz jest to najbardziej dochodowy film DCEU w Chinach w erze postcovidowej. Globalnie film zebrał 108,1 mln dolarów w trakcie pięciodniowego otwarcia, co jest fatalnym wynikiem dla produkcji z budżetem wynoszącym ponad 200 mln dolarów. Już teraz możemy być pewni, że będzie to bolesna porażka dla studia Warner Bros.

Wszystkie otwarcia filmów DCEU:

• „Batman v Superman” – $166,007,347
  
• „Legion samobójców” – $133,682,248
  
• „Człowiek ze stali” – $116,619,362
  
• „Wonder Woman” – $103,251,471
  
• „Liga sprawiedliwości” – $93,842,239
  
• „Aquaman” – $67,873,522
  
• „Black Adam” – $67,004,323
  
• „Flash” – $55,043,679
  
• „Shazam!” – $53,505,326
  
• „Ptaki nocy” – $33,010,017
  
• „Shazam! Gniew bogów” – $30,111,158
  
• „Aquaman i zaginione królestwo” – $28,100,000
  
• „Legion samobójców: The Suicide Squad” – $26,205,415 (premiera też na HBO Max)
  
• „Blue Beetle” – $25,030,225
  
• „Wonder Woman 1984” – $16,701,957 (premiera też na HBO Max)
  

„Wonka” nadal świetnie sobie radzi w kinach na całym świecie

Na drugim miejscu zameldował się zeszłotygodniowy lider, czyli „Wonka”. Film z Timothéem Chalametem w roli głównej dorzucił do swojego krajowego konta 17,7 mln dolarów, co oznacza spadek wynoszący 55% względem poprzedniego weekendu. Biorąc pod uwagę konkurencję ze strony drugiego filmu Warnera, jest to bardzo solidny rezultat i spadek zbliżony do tego, który osiągały filmy „Jumanji: Następny poziom” (55,3% spadku i 26,5 mln dolarów) i „Spider-Man Poprzez multiwersum” (53,4% spadku i 16,5 mln dolarów). Po dwóch weekendach film zebrał z kas amerykańskich kin 75,2 mln dolarów.

„Wonka” cały czas dobrze radzi sobie też w innych krajach. Trzeci już weekend przyniósł filmowi 33,2 mln dolarów, co przekłada się na spadek o 38,7% w porównaniu z poprzednim weekendem. W sumie na rynkach zagranicznych film zgromadził już 171,3 mln dolarów, a to daje globalne przychody na poziomie 246,5 mln dolarów. Budżet filmu wynosi 125 mln dolarów, co oznacza, że produkcja już się zwróciła i może teraz zacząć zarabiać dla studia pieniądze.

Podium zamyka w ten weekend nowa animacja studia Universal Pictures pod tytułem „Wyfrunięci”. Po zebraniu 12,3 mln dolarów o włos przekroczyła przedpremierowe prognozy zakładające otwarcie w granicach 10-12 mln dolarów. To tyle samo co, drugi „Kot w butach”, ale znacznie mniej niż „Sing 2” (22,3 mln dolarów). Na rynkach zagranicznych film zyskał kilka nowych krajów i zebrał od widzów 7,9 mln dolarów w trakcie swojego trzeciego weekendu, co daje spadek o 34,2%. Aż 2 mln dolarów z tej kwoty to wpływy pochodzące z niemieckich kin. W sumie międzynarodowe konto wskazuje w tym momencie 22 mln dolarów, co łącznie daje 34,3 mln dolarów. W kolejnych tygodniach film będzie systematycznie wkraczał na koleje rynki.

Wspomnijmy jeszcze, że na czwartym miejscu znalazła się komedia romantyczna dla dorosłych pod tytułem „Tylko nie ty”, której gwiazdami są Glen Powell i Sydney Sweeney. Widzowie zapłacili za bilety na seanse 6,2 mln dolarów.

Box Office – zestawienie wyników z amerykańskich kin (22-24 grudnia)

zdj. Warner Bros.