„Barbie” pokonała Avengersów i to dwa razy! Herkules Poirot uległ nowej „Zakonnicy”

Kończący się właśnie weekend przyniósł na kinowym rynku kilka interesujących wyników finansowych. Miejsce lidera utrzymała „Zakonnica 2”, która odparła ataki Herkulesa Poirota i jego nowej zagadki kryminalnej, której klimatem bliżej do wspomnianego horroru niż do klasycznych historii znanych z kart powieściAgathy Christie. Oczywiście swoje wyniki ostatnimi szarpnięciami śrubują cały czas „Barbie” i „Oppenheimer”. 

„Zakonnica 2” lepsza od „Duchów w Wenecji”

Horror „Zakonnica 2” należący do Obecnowersum utrzymał pierwsze miejsce w kinach i w trakcie drugiego weekendu zebrał 14,7 mln dolarów. To wynik oznaczający całkiem duży – bo wynoszący aż 54,2% – spadek, który mimo wszystko wypadł lepiej od tego osiągniętego przez pierwszą część serii, która w 2018 roku dorzuciła w drugi weekend 18,2 mln dolarów, ale oznaczało to dla niej spadek aż o 66,1%. Do tej pory produkcja zebrała z amerykańskich kin 56,5 mln dolarów. Powinna zakończyć swój pobyt na tym rynku z wynikiem w granicach 90 mln dolarów. Nie ma szans na to, aby dogoniła pierwszą „Zakonnicę” będącą w stanie zgromadzić ponad 117 mln dolarów. Ponownie film lepiej poradził sobie na rynkach zagranicznych. Podczas weekendu nazbierał od widzów 30,1 mln dolarów (spadek o 45,7%). Pomógł w tym między innymi debiut we Francji, gdzie zapłacono za bilety 3,1 mln dolarów. Globalnie po drugim weekendzie na koncie horroru znajduje się 158,8 mln dolarów.

Tymczasem najgłośniejsza nowość tego piątku, film „Duchy w Wenecji” wpisał się w przedpremierowe prognozy zakładające otwarcie na poziomie 14 mln dolarów, osiągając wynik wynoszący dokładnie 14,5 mln dolarów. Jest to jednak wynik o niemal połowę słabszy od tego osiągniętego przez pierwszą produkcję z trylogii Herkulesa Poirota, za którą odpowiada Kenneth Branagh. Debiutujące sześć lat temu „Morderstwo w Orient Expressie” osiągnęło w pierwszy weekend 28,7 mln dolarów. Nowa produkcja wyprzedza jednak zeszłoroczną „Śmierć na Nilu”, która przyniosła wytwórni 12,9 mln dolarów z otwarcia. Poza granicami Stanów Zjednoczonych „Duchy w Wenecji” osiągnęły przyzwoity rezultat i zebrały od widzów 22,7 mln dolarów, czym ponownie przebiły nieco rezultat „Śmierci na Nilu” (20,7 mln dolarów). Łącznie film zebrał przez weekend 37,2 mln dolarów, co oznacza, że osiągnął na razie nieco ponad połowę swojego budżetu opiewającego na 60 mln dolarów.

Denzel Washington pokazuje, że cały czas ma jeszcze w sobie całkiem sporą siłę przyciągania widzów przed duży ekran. Jego najnowszy akcyjniak „Bez litości 3” zebrał w trzeci weekend solidne 7,2 mln dolarów, co oznacza, że na przestrzeni tygodnia stracił tylko 39,5% wpływów i to pomimo utraty 437 kin. Jedynka straciła 48,2% wpływów, co dało jej 9,7 mln dolarów, a dwójka 37,5%, co przełożyło się na 8,7 mln dolarów. Trzecia część ma na krajowym koncie 73,7 mln dolarów, co pozwala wytwórni mieć nadzieję na przebicie granicy 100 mln dolarów na krajowym podwórku, co jeszcze tydzień temu wydawało się wątpliwe.

„Barbie” i „Oppenheimer” ciągle zarabiają i biją rekordy!

Na koniec odnotujemy jeszcze ostatnie wynik „Barbie” i „Oppenheimera”. Film z Margot Robbie dodał na swoje konto 4 mln dolarów, co oznacza spadek tylko o 30% na przestrzeni tygodnia! Produkcja przebiła już wynik pierwszej części serii „Avengers” i stał się jedenastym najlepiej zarabiającym filmem wszech czasów w historii amerykańskiego przemysłu kinowego. Amerykanie zapłacili za bilety już 626,1 mln dolarów, a  wynik ten finalnie wyniesie około 650 mln dolarów. Bardzo realne staje się wejście do pierwszej dziesiątki wszech czasów w USA, na co film potrzebuje przynajmniej 653,5 mln dolarów. Pierwszą dziesiątkę zamyka obecnie „Jurassic World” z kwotą 653,4 mln dolarów. Globalnie w ten weekend „Barbie” stała się 14. najlepszym filmem w całej historii kina i przebiła superbohaterskie widowisko „Avengers: Czas Ultrona”. Od zagranicznych widzów zebrano 3,4 mln dolarów (spadek o 38,2%), co podniosło międzynarodowe konto do kwoty 790,6 mln dolarów. Globalnie na koncie widnieje 1,42 mld dolarów.

W dziewiątym weekendzie od premiery na amerykańskim rynku „Oppenheimer” zebrał 2,1 mln dolarów. Jest to tym bardziej imponujące, że film stracił w ten weekend 292 kin, ale spadek dochodów wyniósł tylko 30% w porównaniu z poprzednim weekendem. Całkowity dochód filmu w Stanach Zjednoczonych wynosi teraz zdumiewające 318,6 mln dolarów. Produkcja pokonała takie hity jak „Iron Man” czy „Transformers” i zajmuje 87. miejsce na liście najbardziej dochodowych filmów wszech czasów w USA. Co więcej, „Oppenheimer” stał się też najbardziej dochodowym filmem biograficznym wszech czasów na światowym rynku kinowym i zepchnął z pierwszego miejsca „Bohemian Rhapsody”. Zagraniczni widzowie zapłacili za bilety w ostatnich trzech dniach aż 10,8 mln dolarów (spadek o 44,6%). Globalnie film ma na koncie 912,7 miliona dolarów! 

Box Office – zestawienie wyników z amerykańskich kin (15-17 września)

zdj. 20the Century Studios