Baner
Będzie wielki powrót w uniwersum „Obcego”?! Ellen Ripley pojawi się w „Romulusie 2”?

W ostatnim czasie pojawiły się plotki o tym, że Sigourney Weaver powróci jako Ellen Ripley w odmłodzonej cyfrowo wersji w sequelu „Obcego Romulus”. Pierwsza część była historią osadzoną pomiędzy „Obcy” Ridleya Scotta a „Obcy: Decydujące Starcie” Jamesa Camerona, fabuła rozgrywała się gdy Ripley była w stanie kriostazy po wydarzeniach z pierwszego filmu z 1979 roku. Reżyser „Obcego Romulus” Fede Álvarez zdążył odnieść się już do tych spekulacji.

Fede Álvarez skomentował możliwy powrót Ellen Ripley w kolejnej części „Obcego”

Plotki, które pojawiły się o tym w sieci, że kultowa bohaterka miałaby pojawić się w kolejnej części dzięki technologii odmładzania. Doniesienia te zdementował sam reżyser filmu Álvarez, nazywając je „ciekawą plotką, ale całkowicie nieprawdziwą”. Plotki o powrocie Ripley rozgrzały fanów, którzy spekulowali, że mogłaby ona spotkać na ekranie Rain Carradine, graną przez Cailee Spaeny. Jednak Álvarez jednoznacznie zaznaczył, że sequel skupi się na dalszej historii bohaterów „Romulusa”, a powrót Ripley nie jest częścią planów.

Pierwszy film, który zadebiutował w sierpniu zeszłego roku, odniósł sukces zarówno finansowy, jak i artystyczny. „Obcy: Romulus” zarobił 350 milionów dolarów na całym świecie, zdobywając przy tym 80% pozytywnych recenzji na Rotten Tomatoes. Produkcja cofnęła się do korzeni serii, ukazując historię młodych kolonizatorów stawiających czoła przerażającej formie życia na opuszczonej stacji kosmicznej.

Sprawdź też: To już pewne! Powstanie sequel tego kultowego dzieła fantasy!

Álvarez i współscenarzysta Rodo Sayagues już pracują nad scenariuszem. Reżyser zapowiada, że kolejna część przeniesie widzów na „niezbadane wody” franczyzy „Obcy”. „Odznaczyliśmy niemal wszystkie pola, które chciałem zobaczyć w Romulusie i przywróciliśmy wiele rzeczy, których dawno nie było. Teraz możemy ruszyć na niezbadane wody” – wyjaśnił Álvarez. Jednocześnie reżyser podkreślił, że kontynuacja powstanie tylko wtedy, gdy fabuła będzie wystarczająco interesująca, aby zasłużyć na miano „Obcego”.

źródło: World of Reel/MovieWeb/zdj. 20th Century Fox