Wytwórnia Searchlight Pictures zleciła realizację nowej wersji klasycznej komedii „Wojna państwa Rose”. W przeróbce filmu o dwóch fatalnie skłóconych małżonkach role zagrane niegdyś przez Michaela Douglasa i Kathleen Turner przejmą Benedict Cumberbatch i Olivia Colman.
Powstaje nowa wersja „Wojny państwa Rose”. Scenariusz od autora „Biednych istot”
Nowa wersja czarnej komedii z 1989 roku nosi tytuł „The Roses” – czytamy dziś na łamach magazynu The Hollywood Reporter. Za kamerą współczesnej przeróbki stanie Jay Roach, mający w dorobku takie tytuły jak „Poznaj moich rodziców”, „Wyborcze jaja” czy „Gorący temat”.
Scenariusz filmu przygotował z kolei Tony McNamara, nominowany niedawno do nagrody amerykańskiej Akademii Filmowej za tekst do docenionych przez widzów „Biednych istot”. W ubiegłych latach artysta pracował między innymi nad filmami „Cruella” i „Faworyta”. Jako główny twórca odpowiadał też za znakomicie przyjęty serial komediowy „Wielka” z Elle Fanning i Nicholasem Houltem. Scenariusz nowej wersji „Wojny państwa Rose” powstał na motywach powieści Warren Adler z roku 1981.
Sprawdź też: „Krzyk” wraca do podstaw. W siódemce z Ghostface’em znów powalczą Courtney Cox i Neve Campbell
Filmowy pierwowzór, wyreżyserowany przez Danny'ego DeVito, opowiadał historię tytułowych małżonków, prowadzących – na pierwszy rzut oka – harmonijne życie w starej posiadłości. A jednak, pewnego dnia pani Rose zdaje sobie sprawę, że nie tylko nie kocha już swego męża, a wręcz dogłębnie go nie znosi – z wzajemnością.
Postanowienie o rozwodzie doprowadza do zaciętej rywalizacji o współdzielony majątek, w której wszystkie chwyty są dozwolone. W nowej wersji tej samej opowieści role skłóconych małżonków powędrują do Benedicta Cumberbatcha („Zdumiewająca historia Henry'ego Sugara”) i Olivii Colman („Wonka”). W oryginalnym filmie, obok Douglasa i Turner, występowali też Sean Astin, Heather Fairfield, Harlan Arnold oraz sam Danny DeVito.
Za wyprodukowanie „The Roses” odpowiedzą Michelle Graham („Trumbo”), Ed Sinclair („Ogrodnicy”), Tom Carver („Gra o wszystko”) oraz sami Cumberbatch, Colman i Jay Roach. Na chwilę obecną nie wiemy, kiedy ruszą prace zdjęciowe do filmu.
źródło: The Hollywood Reporter / zdj. Depositphotos