Bez kadzi z kwasem i sekretów rodem z Nolana. Matt Reeves tłumaczy tragiczną historię-genezę postaci z „The Batman”

Matt Reeves uchylił rąbka tajemnicy i ujawnił historię-genezę wprowadzonego w widowisku „The Batman” nowego Jokera. W kreowaniu najnowszej interpretacji kultowego złoczyńcy scenarzysta filmu uniknął powiązań z jego komiksowym originem, czyli upadkiem do kadzi z kwasem w zakładzie Ace Chemicals. Tak jak reszta elementów świata tego filmu, Joker otrzymał bardziej realistyczne tło.

Choć złoczyńcę zagranego przez Barry'ego Keoghana zobaczyliśmy przede wszystkim za sprawą usuniętej sceny, którą Reeves parę dni temu przedstawił widzom, nowy Joker otrzymał w pracach nad scenariuszem własne origin story. Jak dowiedzieliśmy się z nowego wywiadu dla Variety, niepokojąca kondycja kultowego kryminalisty z komiksów i filmów o Człowieku-Nietoperzu – obecne na jego twarzy poparzenia i blizny – nie są ani tajemnicą w stylu postaci wykreowanej przez Christophera Nolana, ani efektem zdarzeń o bardziej komiksowym rodowodzie. W swoim rysie tej postaci, Reeves postawił na wrodzoną chorobę.

To sytuacja rodem z „Upiora w operze”. Ma wrodzoną chorobę, która sprawia, że nie może przestać się uśmiechać i jest to potworne. Zakrywamy jego twarz przez większość czasu w tym filmie. Jego zniekształcenia nie są efektem upadku do kadzi z kwasem. Nie powtarzamy też tego, co zrobił [Christopher] Nolan, a więc nie robimy tajemnicy z tego skąd wzięły się blizny. Co jeżeli ten gość miał tę chorobę od urodzenia i było to jego przekleństwo? Ludzie wpatrywali się w ten uśmiech, który był groteskowy i przerażający. Gdy był dzieckiem innymi patrzyli na niego ze strachem, a jego odpowiedzią było stwierdzenie, że życie zrobiło mu żart. Ma przez to bardzo nihilistyczne spojrzenie na świat.

Przypomnijmy, że we wcześniejszych rozmowach Reeves scharakteryzował postać Keoghana jako „proto-Jokera”. Choć epizodyczny występ postaci na końcu filmu wzbudził sporo spekulacji odnośnie kolejnej odsłony „Batmana”, reżyser przyznał też, że zamysłem sceny nie było sugerowanie z kim Mroczny Rycerz zmierzy się w sequelu. Więcej dowiecie się o tym z tego miejsca. Z kolei wspominaną wyciętą scenę przedstawiającą nowego Jokera znajdziecie tutaj.

źródło: Comicbook / zdj. Warner Bros.