Box Office – „Candyman” rządzi w USA, a „Free Guy” w Chinach

Na ekranach kin w piątek zadebiutowała nowa wersja horroru „Candyman”. Produkcja dobrze poradziła sobie podczas weekendu i nie miała żadnych problemów z wywalczeniem pierwszego miejsca. W czołówce rankingu cały czas utrzymuje się także „Free Guy”, który doczekał się w końcu premiery w Chinach i zaliczył otwarcie, jakiego dawno nie osiągnął na tym rynku film z Hollywood.

Podczas swojego pierwszego weekendu w amerykańskich kinach „Candyman” zebrał od widzów 22,3 mln dolarów. Swój pobyt na dużym ekranie produkcja rozpoczęła od czwartkowych pokazów, które dały 1,9 mln dolarów. W piątek film miał na koncie już 9,1 mln dolarów, a w sobotę i niedzielę widzowie wpłacili do kas odpowiednio 7,7 mln i 5,4 mln dolarów – przed weekendem oczekiwano, że po trzech dniach „Candyman” będzie miał na koncie około 15 mln dolarów. Film od Universala przebił prognozy i stał się kolejną produkcją, która udowodniła, że widzowie nadal chętnie wybierają się do kin mimo rosnącej liczby zakażeń. Warto też zaznaczyć, że „Candyman” osiągnął czwarty wynik w rankingu ostatnich weekendów sierpnia, które zdominowane zostały przez horrory. Najnowsza produkcja Universala ustępuje jedynie takim produkcjom jak: „Oszukać przeznaczenie 4” (27,4 mln dolarów), „Nie oddychaj” (26,4 mln dolarów) i „Halloween” z 2007 roku (26,3 mln dolarów). Jeśli chodzi o to, jak rozkładał się podział publiczności podczas pierwszego weekendu, to mężczyźni stanowili 53% widowni, Afroamerykanie odpowiadali za 37% sprzedanych biletów, osoby białe za 30%, a Latynosi za 22%. Największą część widowni (69%) stanowiły osoby w wieku od 18 do 34 lat.

Na międzynarodowym rynku horror zawitał do kin w 51 krajach i zebrał z nich 5,23 mln dolarów. Jego globalne wpływy z pierwszego weekendu wynoszą tym samym 27,6 mln dolarów. Najlepsze wyniki „Candyman” odnotował w takich krajach jak Wielka Brytania (1,4 mln dolarów), Hiszpania (356 tys. dolarów), Meksyk, Rosja i Niemcy.

Drugie miejsce w rankingu wywalczył podczas weekendu „Free Guy”. Produkcja zaliczyła w tym tygodniu kolejny niski spadek frekwencji i straciła tylko 26% widowni z poprzedniego weekendu. Podczas trzeciego weekendu Amerykanie zapłacili za bilety na film z Ryanem Reynoldsem dokładnie 13,5 mln dolarów, a to oznacza, że na swoim krajowym koncie produkcja Disneya ma obecnie prawie 80 mln dolarów. Małe spadki i utrzymująca się widownia w Stanach Zjednoczonych to tylko jedna z dobrych wiadomości dla Disneya w przypadku filmu „Free Guy”. Równie istotne są doniesienia z Chin, gdzie film stał się drugą amerykańską premierą po animacji „Luca”, która doczekała się premiery na tym rynku od czerwca tego roku. Film zebrał od chińskich widzów podczas swojego debiutanckiego weekendu 23,9 mln dolarów, a po dodaniu wpływów z pozostałych 47 rynków zagranicznych zakończył ten weekend z kwotą wynoszącą 37,3 mln dolarów. Chińskie otwarcie przyczyniło się do tego, że zagraniczne wpływy filmu „Free Guy” przekroczyły właśnie 100 mln dolarów i globalnie produkcja ma na koncie 179 mln. Trzeba przy tym pamiętać, że chińskie władze wprowadziły w ostatnich tygodniach kolejne obostrzenia, które dotknęły między innymi kina i na terenie całego kraju około 20% placówek pozostaje nieczynna.

Podium amerykańskiego rankingu uzupełnia animacja „Psi Patrol Film”, która zebrała podczas drugiego weekendu 6,6 mln dolarów, co oznacza spadek względem zeszłego tygodnia o 49,6%. Po dwóch tygodniach obecności na dużym ekranie w Stanach Zjednoczonych kontynuacja popularnego serialu dla dzieci ma na koncie 24 mln dolarów. Z rynków zagranicznych film dorzucił kolejne 10,3 mln dolarów z 46 krajów, co oznacza spadek tylko o 30% w porównaniu do zeszłego tygodnia. Na międzynarodowym podwórku „Psi Patrol Film” zgromadził już 37,8 mln dolarów, co globalnie oznacza wpływy wynoszące 61,9 mln dolarów.

Na koniec odnotujmy jeszcze, że w tym tygodniu, a dokładnie w środę, film „Szybcy i wściekli 9” przekroczył granicę 700 mln dolarów i stał się pierwszym amerykańskim tytułem z 2020 i 2021 roku, któremu udała się ta sztuka. Obecnie produkcja ma na koncie dokładnie 704,2 mln dolarów. Warto wspomnieć też, że produkcja „Wyprawa do dżungli” przebiła w ten weekend granicę 100 mln dolarów wpływów z amerykańskiego podwórka i stała się czwartym filmem 2021 roku, któremu udała się ta sztuka.

PT*

PPT*

Tytuł

Studio

Przychód z weekendu

Zmiana %

Łączne wpływy w USA

Budżet w mln

Liczba kin

1

-

Candyman (2021)

20th Century Studios $22,370,000 - $22,370,000 $110 3569

2

1

Free Guy

Paramount Pictures
$13,556,000 -26,7% $79,311,180 $110 3940

3

2 Psi Patrol Film Disney $6,625,000 -49,6% $24,081,280 $26 3189

4

3
Wyprawa do dżungli
Sony Pictures $5,020,000 -20,9% $100,110,182 $200 3370

5

4 Nie oddychaj 2 Universal Pictures $2,835,000 -43,9% $24,579,282 $15 2703

6

5 Respect Warner Bros. $2,170,000 -42,3% $19,643,464 $55 2607

7

6 Legion samobójców: The Suicide Squad Lionsgate

$2,035,000

-40,2% $52,779,000 $185 2436

8

7
Protegowana

20th Century Studios

$1,650,000 -43,3% $5,724,237 2577

9

8 Dom nocny

Warner Bros.

$1,218,000 -57,4% $5,179,578 2240

10

11 Czarna Wdowa Disney $855,000 -23,2% $181,531,407 $200 1050

zdj. Universal Pictures