Box Office – Czarna Pantera pokonała Thora. „Wakanda w moim sercu” z ósmym otwarciem w historii Marvela

Marvel znowu zapisuje się w historii kinowego przemysłu. Jego najnowsze widowisko „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” zebrało w pierwszy weekend z kin na całym świecie 330 mln dolarów. Na krajowym podwórku trzydziesta odsłona MCU zgromadziła 180 mln dolarów, co daje jej trzynasty wynik wszech czasów.

W trakcie pierwszego weekendu widzowie zapłacili za bilety na seanse filmu „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” w amerykańskich kinach aż 180 mln dolarów. Jest to drugi co do wielkości rezultat tego roku i trzeci najlepszy wynik pandemii. W tegorocznym zestawieniu produkcja Ryana Cooglera ustępuje jedynie filmowi „Doktor Strange w multiwersum obłędu” (187 mln dolarów). W rankingu pandemicznego okresu niezagrożona pozostaje ostatnia produkcja o Spider-Manie – po trzech dniach film miał na koncie niewyobrażalne 260 mln dolarów. W historycznym rankingu amerykańskiego rynku „Czarna Pantera 2” zaliczyła 13. otwarcie wszech czasów – przed dokładnym podliczeniem wyniku film przebija o włos „Wojnę bohaterów” (179,3 mln dolarów) i zajmuje ósme miejsce w rankingu MCU. Warto też odnotować, że jest to najlepsze otwarcie listopada w historii, które pokonuje wynik filmu „Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia” (158,1 mln dolarów). Dodajmy też, że pierwsza odsłona serii z 2018 roku zgromadziła w trakcie weekendu 202 mln dolarów.

Na 48 zagranicznych rynkach film zebrał w pięć dni (debiut w niektórych krajach już w środę) 150 mln dolarów. To nieco mniej niż „Thor: Miłość i grom”, który latem tego roku w trakcie pierwszego weekendu na rynkach zagranicznych zgromadził 159 mln dolarów. Dla porównania przypomnijmy, że pierwsza „Czarna Pantera” zebrał z zewnętrznego podwórka w pierwszy weekend 168,7 mln dolarów. Globalnie film kończy swój pierwszy weekend z kwotą 330 mln dolarów, co jest drugim najlepszym wynikiem tego roku. Lepiej poradził sobie jedynie „Doktor Strange w multiwersum obłędu” (449,4 mln dolarów). Wspominany „Thor 4” mógł natomiast liczyć na 303,2 mln dolarów.

10 najlepszych rynków podczas pierwszego weekendu filmu „Czarna Pantera 2”:

1. Stany Zjednoczone – 180 mln dolarów
2. Wielka Brytania – 15 mln dolarów
   
3. Francja – 13,7 mln dolarów
   
4. Meksyk – 12,8 mln dolarów
   
5. Korea – 8,9 mln dolarów
   
6. Brazylia – 7,1 mln dolarów
   
7. Australia – 6,8 mln dolarów
   
8. Indie – 6,4 mln dolarów
   
9. Indonezja – 6,1 mln dolarów
   
10. Niemcy – 6,1 mln dolarów
    

Najwięcej na debiucie nowego filmu Marvela stracił „Czarny Adam”, który po trzech tygodniach na pozycji lidera został zepchnięty z najwyższego stopnia podium. Trzeba mu jednak oddać, że zdołał utrzymać sporą część widowni i zebrał od widzów solidne 8,6 mln dolarów. Względem zeszłego tygodnia produkcja DC Comics straciła więc 53% wpływów. Na swoim koncie widowisko DC Comics ma tym samym 151,1 mln dolarów. Na zagranicznych rynkach film zgromadził od widzów 201,1 mln dolarów, co daje mu globalnie 352,2 mln dolarów.

TOP 5 rynków zagranicznych filmu „Czarny Adam”:

1. Wielka Brytania (21,1 mln dolarów)
2. Francja (15,1 mln dolarów)
3. Meksyk (13,9 mln dolarów)
4. Brazylia (13,5 mln dolarów)
5. Australia (10,7 mln dolarów)

Podium uzupełnia komedia romantyczna „Bilet do raju”, która utrzymała pozycję z zeszłego tygodnia. W ciągu siedmiu dni film stracił tylko 29% widowni, co dało mu 6,1 mln dolarów. Podniósł tym samym krajowy rezultat do kwoty 56,5 mln dolarów. Warto jeszcze wspomnieć, że fenomenem pozostaje w kinach cały czas horror „Uśmiechnij się”, który zajął piąte miejsce (spadek z czwartej pozycji) i dorzucił do swojego krajowego konta w siódmy weekend 2,3 mln dolarów przy spadku na poziomie 42%. Film ma na amerykańskim koncie 102,8 mln dolarów i jest dopiero trzecim horrorem pandemii, któremu udała się ta sztuka. 

zdj. Marvel