Box Office – „Doktor Strange 2” przebija 800 mln dolarów. „Downton Abbey: Nowa epoka” zawodzi

W amerykańskich kinach cały czas rządzi najnowsze superbohaterskie widowisko Marvela. Film o przygodach Doktora Strange'a utrzymał pierwsze miejsce i globalnie przebił granicę 800 mln dolarów. Zdecydowanie gorzej poradził sobie natomiast debiutujący na ekranie kostiumowy film „Downton Abbey: Nowa epoka”.

W trzeci weekend obecności na dużym ekranie superbohaterska produkcja „Doktor Strange w multiwersum obłędu” dorzuciła do swojego krajowego konta 31,6 mln dolarów. Wynik ten oznacza całkiem przyzwoity spadek względem poprzedniego tygodnia, który wyniósł 48,8%. Trzeba jednak pamiętać, że tydzień temu film zaliczył spore straty i zapracował sobie na trzeci największy spadek w całej historii Marvela. Na łączny wynik na domowy podwórku Marvel nie ma jednak prawa narzekać, bowiem najnowsza odsłona MCU zebrała już od Amerykanów aż 342,1 mln dolarów. To więcej niż skompletowały takie superbohaterskie produkcje jak „Deadpool 2” (324,5 mln dolarów), „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” (330,3 mln dolarów), „Spider-Man: Homecoming” (334,2 mln dolarów), „Joker” (335,4 mln dolarów) czy nawet „Spider-Man 3” (336,5 mln dolarów). W następnych dniach film poradzi sobie z przegonieniem dotychczasowego lidera tegorocznego zestawienia, czyli nowej produkcji o Batmanie, która przewodzi rankingowi z wynikiem wynoszącym 369,2 mln dolarów.

Na rynkach zagranicznych film stracił w ten weekend 50% widzów, co dało mu 40 mln dolarów wpływów. Na międzynarodowym koncie Doktora Strange'a znajduje się obecnie 461,1 mln dolarów, a to oznacza, że  globalnie widowisko Sama Raimiego może pochwalić się wynikiem na poziomie 803,2 mln dolarów. To kwota przebijająca końcowe rezultaty takich filmów jak: „Szybcy i wściekli 9” (726,2 mln dolarów), „The Batman” (768,4 mln dolarów) oraz „Nie czas umierać” (774,1 mln dolarów). To oznacza też drugie miejsce wśród hollywoodzkich premier pandemii.

5 najlepszych rynków zagranicznych filmu „Doktor Strange 2”:

  1. Korea – 45,9 mln dolarów
  2. Wielka Brytania – 43,8 mln dolarów
  3. Meksyk – 35,7 mln dolarów
  4. Brazylia – 29,2 mln dolarów
  5. Australia – 23,0 mln dolarów

Na drugim miejscu rankingu znalazła się kinowa nowość, czyli film Downton Abbey: Nowa epoka”, który nie był w stanie przyciągnąć do kin zbyt wielu widzów i zebrał tylko 16 mln dolarów. To niewiele więcej niż połowa otwarcia osiągniętego przez pierwszy film serii, który w 2019 roku mógł liczyć na 31 mln dolarów w ciągu trzech pierwszych dni wyświetlania. Kiepski wynik filmu, który kierowany jest przede wszystkim do starszej widowni (40+), pokazuje, że ta grupa widzów nadal nie jest jeszcze zbyt chętna do powrotu na kinowe sale. W premierowy weekend w przypadku „Downton Abbey: Nowa epoka” aż 48% widowni stanowiły osoby powyżej 55 roku życia, a 73% osób zasiadających przed ekranem było kobietami. Na rynkach zagranicznych film dostępny jest już od kilku tygodni i zebrał z nich 35,6 mln dolarów – najwięcej do kas wpłacili oczywiście Brytyjczycy (15 mln dolarów). Globalnie na jego koncie znajduje się 51,7 mln dolarów. Film nie nawiąże więc do świetnego wyniku swojego poprzednika, który zebrał 192 mln dolarów od widzów, ale jego niski budżet (16 mln dolarów) sprawia, że nie będzie dla studia zbyt dotkiwą porażką.

Podium zamyka animacja „Pan Wilk i spółka. Bad Guys”, która w piąty weekend dorzuciła do swojego konta 6 mln dolarów, czym straciła względem poprzednie tygodnia tylko 13,3% wpływów. W sumie na jej amerykańskim koncie znajduje się już 74,3 mln dolarów.

Jak to zwykle bywa w ostatnich tygodniach, na koniec wspomnijmy jeszcze o kolejnym świetnym wyniku filmu „Wszystko wszędzie naraz”, który ponownie stracił tylko 6% widowni, co dało mu 3,1 mln dolarów wpływów i podniosło krajowy wynik do 52,3 mln dolarów. W tym tygodniu nowy film studia A24 stał się więc najlepiej zarabiającą kinową premierą wytwórni. Na podium pozostają „Lady Bird” (48,9 mln dolarów) i „Nieoszlifowane diamenty” (50 mln dolarów). Nie był to jednak jednoznacznie pozytywny weekend dla szefostwa studia A24. Ich kinowa nowość, czyli film „Men” wyreżyserowany przez Alexa Garlanda, twórcę takich produkcji jak „Ex Machina” i „Anihilacja”, zebrał w debiutancki weekend tylko 3,2 mln dolarów.

Warto też odnotować, że film „Uncharted” zdołał dotoczyć się w ten weekend do bariery 400 mln dolarów. Film dorzucił w ten weekend 285 tys. dolarów, co pozwoliło mu na ustanowienie wyniku na poziomie 400,7 mln dolarów.

PT*

PPT*

Tytuł

Studio

Przychód z weekendu

Zmiana %

Łączne wpływy w USA

Budżet w mln

Liczba kin

1

1

Doktor Strange: W multiwersum obłędu

Disney $31,600,000 -48,8% $342,080,485 $200 4534

2

-

Downton Abbey: Nowa epoka

Focus Features $16,020,000 - $16,020,000 $16 3820

3

2

Pan Wilk i spółka. Bad Guys

Universal Pictures $6,099,625 -13,3% $74,365,000 $75 3705

4

3
Sonic. Szybki jak błyskawica 2
Paramount Pictures $3,940,000 -15,4% $181,002,000 $100 2943

5

-

MEN

A24 $3,293,030 - $3,293,030 - 2212

6

5

Wszystko wszędzie naraz

A24 $3,135,928 -5,5% $52,263,484 $30 1576

7

6 Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a Warner Bros.

$1,905,000

-25,4% $93,066,000 $200 1923

8

4 Podpalaczka

Universal Pictures

$1,900,100 -50,4% $6,960,000 - 3413

9

8 Zaginione miasto Paramount Pictures $1,500,000 -11,6% $99,267,000 $70 1396

10

7 Wiking Universal Pictures $1,019,670 -41,6% $33,041,000 $80 1263

zdj. Marvel