Box Office – Uśmiech ciągle gości na twarzach włodarzy studia Paramount Pictures

W kinach nadal rządzi nowy horror od studia Paramount Pictures. Po świetnym otwarciu produkcja „Uśmiechnij się” zaliczyła równie udany drugi weekend i straciła na przestrzeni tygodnia wyjątkowo mało widzów. Prowadzenia nie był w stanie odebrać jej ani nowy film Davida O. Russella z takimi gwiazdami jak Margot Robbie i Christian Bale, ani skierowana do rodzinnego widza produkcja „Lyle, Lyle, Crocodile”.

W trakcie drugiego weekendu film „Uśmiechnij się” zebrał od amerykańskich widzów 17,6 mln dolarów, co oznacza, że względem weekendu otwarcia stracił tylko 22% wpływów. Ponownie jest to wynik przekraczający przedpremierowe prognozy, które zakładały wyraźnie słabsze otwarcie tydzień temu, jak i wynik z drugiego weekendu. Analitycy sugerowali, że film zbierze w swój drugi weekend około 13-14 mln dolarów. Żaden horror w postpandemicznej erze nie mógł pochwalić się tak niskim spadkiem w drugi weekend. Najbliższej temu wynikowi były filmy „Bodies Bodies Bodies” oraz „Sanktuarium” zaliczające 24% strat. Najnowsza produkcja studia Paramount Pictures podniosła tym samym swój krajowy wynik do 49,8 mln dolarów. Równie świetnie film radzi sobie na rynkach zagranicznych, gdzie zebrał w ostatni weekend 17,5 mln dolarów. W sumie na międzynarodowym podwórku widzowie zapłacili za bilety już 40 mln dolarów, co daje mu niespełna 90 mln dolarów globalnych wpływów.

Top 5 rynków zagranicznych filmu „Uśmiechnij się”

1. Wielka Brytania – 5,4 mln dolarów
2. Meksyk – 4,2 mln dolarów
3. Niemcy – 3,4 mln dolarów
4. Francja – 3,2 mln dolarów
5. Australia – 2,3 mln dolarów

Na drugim miejscu w rankingu zameldowała się pierwsza z nowości ostatniego weekendu, czyli animowana komedia rodzinna „Lyle, Lyle, Crocodile”, której gwiazdorem jest kanadyjski piosenkarz Shawn Mendes udzielający głosu tytułowemu bohaterowi. Film zgarnął z kas kin tylko 11,5 mln dolarów, co jest wynikiem wyraźnie poniżej oczekiwań, bowiem prognozy wskazywały na otwarcie w okolicach 15 mln dolarów. Rozczarowaniem okazała się też druga z premier. Na najniższym stopniu podium wylądował film „Amsterdam” w reżyserii Davida O. Russela, twórcy takich produkcji, jak „Poradnik pozytywnego myślenia” czy „American Hustle”. Film, którego gwiazdorskiej obsadzie przewodzą Christian Bale, Margot Robbie oraz John David Washington, zebrał z amerykańskich kin tylko 6,5 mln dolarów. Analitycy zakładali tymczasem, że pierwszy weekend produkcja skończy przynajmniej z kwotą 8 mln dolarów. Najbardziej optymistyczne prognozy sugerowały nawet zbliżenie się do 10 mln. Poprzednie filmy reżysera wypadały zdecydowanie korzystniej w pierwszy weekend:

• „Joy” – 17,0 mln dolarów
• „American Hustle” – 19,1 mln dolarów
• „Poradnik pozytywnego myślenia” – 10,7 mln dolarów
• „The Fighter” – 12,1 mln dolarów

Pierwszą piątkę weekendu uzupełniają filmy „Królowa wojownik” oraz „Nie martw się, kochanie”. Pierwszy z nich dorzucił do swojego krajowego konta 5,3 mln dolarów i zaliczył kolejny niski spadek względem poprzedniego tygodnia (22,4%). Drugi z kolei podtrzymał fatalną passę i stracił w ciągu siedmiu dni aż 49% widowni, co przełożyło się na wpływy wynoszące zaledwie 3,4 mln dolarów. Tym samym produkcja Sony Pictures może pochwalić się krajowym wynikiem na poziomie 54,1 mln dolarów, a film Olivii Wilde od Warnera musi zadowolić się 38 mln dolarów.

zdj. Paramount Pictures