Box Office – W kinach cisza przed burzą. Wszyscy czekają na premierę nowego „Avatara”

Widzowie na całym świecie wyczekują z niecierpliwością piątkowej premiery filmu „Avatar: Istota wody”. Żaden z dystrybutorów nie chce wchodzić w drogę kontynuacji wielkiego hitu Jamesa Camerona, dlatego w kinach zabrakło głośnych nowości. To sprawiło, że w amerykańskich kinach mieliśmy do czynienia z jednym z najsłabszych weekendów tego roku.

Kina na całym świecie przygotowują się już do zaplanowanej na piątek premiery filmu „Avatar: Istota wody”. Wszystkie filmy wyświetlane w ten weekend w amerykańskich kinach zebrały około 35 mln dolarów, co jest drugim najniższym wynikiem w 2022 roku. Ostatnio gorzej kina radziły sobie pod koniec stycznia, kiedy wpływy wyniosły 34,88 mln dolarów. Do nadejścia wyczekiwanej przez trzynaście lat kontynuacji hitu Jamesa Camerona przygotowują się nie tylko widzowie w USA. W Chinach w przedsprzedaży (do niedzieli) film osiągnął już 17,3 mln dolarów. Dla porównania film „Szybcy i Wściekli 9” w tym samym momencie mógł liczyć na 8,9 mln dolarów. Od poniedziałku Chińczycy będą mogli też oglądać ponownie pierwszego „Avatara”, który w marcu zeszłego roku zebrał 60 mln dolarów podczas seansów. 

W piąty weekend film „Czarna Pantera: Wakanda w moim sercu” dorzucił do swojego krajowego konta 11,1 mln dolarów. Na przestrzeni tygodnia produkcja Marvela stracił aż 36,7% wpływów. Utrzymując pozycję lidera piąty weekend z rzędu, film został pierwszym tytułem, któremu udała się ta sztuka od czasu premiery pierwszej odsłony serii z 2018 roku. W międzyczasie sześć razy na pierwszym miejscu zameldował się film „Spider-Man: Bez drogi do domu”, ale produkcja Sony Pictures straciła pozycję lidera po czterech tygodniach i wróciła na pierwszą lokatę na dwa kolejne weekend po tygodniu przerwy. Kontynuacja „Czarnej Pantery” nie jest jednak w stanie nawiązywać do wpływów osiąganych przez swojego poprzednika. W piąty weekend zarobiła o 58% mniej niż film z 2018 roku. Przez 31 dni najnowsza produkcja Marvela zebrała od amerykańskich widzów 409,8 mln dolarów, co jest wynikiem o 32% słabszym od pierwszej części serii. Debiutanckie przygody Czarnej Pantery miały po tylu dniach na koncie 605 mln dolarów. W tegorocznym zestawieniu film przegrywa natomiast ciągle z hitem „Top Gun: Maverick” (520,8 mln dolarów). Cały czas jest to jednak więcej od tegorocznych superbohaterskich hitów czy to Marvela, czy też DC Comics. Po miesiącu obecności na dużym ekranie film „Thor: Miłość i grom” miał na koncie 316,1 mln dolarów, w przypadku najnowszego Batmana było to 349,2 mln dolarów, a najpoważniejszy konkurent, czyli „Doktor Strange w multiwersum obłędu” zebrał w  tym czasie 388,6 mln dolarów.

Na rynkach zagranicznych „Czarna Pantera 2” dorzuciła w piąty weekend 11,8 mln dolarów (spadek o 41,7%), co podnosi jej międzynarodowy wynik do kwoty 358,9 mln dolarów. Globalnie licznik pokazuje tym samym  767,8 mln dolarów. Film przeskoczył w tegorocznym rankingu na przestrzeni ostatniego tygodnia o dwa miejsca i przegonił  „Thora 4” (760 mln dolarów) i „Batmana” (770 mln dolarów).

5 najlepszych rynków zagranicznych filmu „Czarna Pantera 2”:

1. Wielka Brytania 36,5 mln dolarów
2. Meksyk 34,1 mln dolarów
3. Francja 28,9 mln dolarów
4. Brazylia 19,6 mln dolarów
5. Australia 18,1 mln dolarów

Drugie miejsce utrzymał komedio-horror „Dzika noc” z Davidem Harbourem. Produkcja zebrała w drugi weekend 11,1 mln dolarów, co oznacza, że na przestrzeni tygodnia straciła 35,3% widzów. Na jego krajowym koncie po dwóch weekendach znajduje się 26,6 mln dolarów, a po dorzuceniu 15 mln dolarów wpływów z zagranicznych rynków, globalny wynik wzrasta do 41,7 mln dolarów.  Podium ponownie uzupełniła animacja „Dziwny świat” wyprodukowana przez Disneya. Film w swój trzeci weekend zebrał od widzów tylko 3,6 mln dolarów, co daje spadek na poziomie 29,2% względem zeszłego weekendu. Globalnie film ma na koncie zaledwie 53,4 mln dolarów. 

zdj. Disney