Box Office – „Zaginione miasto” detronizuje Batmana. Spider-Man dołącza do elitarnego grona

Nadszedł czas na zmianę lidera. W kinach nie rządzi już Mroczny Rycerz. Prowadzenie przejęła przygodowa komedia romantyczna „Zaginione miasto”, której gwiazdami są Channing Tatum i Sandra Bullock. Filmowa produkcja porównywana klimatem do takiego klasyka jak „Miłość, szmaragd i krokodyl”, przebiła przedpremierowe prognozy i z przytupem otworzyła letni sezon w kinach. 

W trakcie swojego pierwszego weekendu filmowi „Zaginione miasto” udało się zebrać od amerykańskich widzów 31 mln dolarów. To wynik, który przebija przedpremierowe prognozy zakładające otwarcie w granicach 25-30 mln dolarów. Produkcja odebrała prowadzenie w rankingu nowemu Batmanowi, a co istotniejsze przebiła otwarcia podobnych produkcji z zeszłego roku, z komedią „Free Guy” na czele (28,4 mln dolarów). Film pokonał też kilka podobnych komedii sprzed pandemii: „Men in Black: International” (30,0 mln dolarów), „Zombieland: Kulki w łeb” (26,8 mln dolarów), „Grzeczni chłopcy” (21,4 mln dolarów) oraz „Bodyguard Zawodowiec” (21,3 mln dolarów). Warto też nadmienić, że „Zaginione miasto” zaliczyło trzecie największe otwarcie tego roku, spychając z podium horror „Krzyk”, który mógł pochwalić się wynikiem na poziomie 30 mln dolarów. 

Drugie miejsce w weekendowym zestawieniu zajął wspomniany „The Batman”, który podczas swojego czwartego weekendu zebrał od Amerykanów 20,5 mln. Oznacza to spadek na poziomie 44% względem poprzedniego tygodnia. To trzeci najlepszy wynik z czwartego weekendu spośród wszystkich filmów DC Comics. Lepiej radziły sobie jedynie produkcje: „Mroczny Rycerz” (26,1 mln dolarów i spadek o 39%) oraz „Wonder Woman” (24,9 mln dolarów i spadek o 40%). Łącznie na swoim krajowym koncie film wyreżyserowany przez Matta Reevesa ma już 332 mln dolarów i przebija takie produkcje jak „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” (330,4 mln dolarów) oraz „Deadpool 2” (324 mln dolarów).

Na rynkach zagranicznych produkcja z Robertem Pattinsonem dorzuciła w ten weekend 25 mln dolarów z 76 krajów, co daje spadek o 48% względem zeszłego tygodnia. Na zagranicznym koncie nowe widowisko z Mrocznym Rycerzem ma obecnie 340,9 mln dolarów. Globalnie licznik pokazuje więc 672,9 mln dolarów. Jeśli chodzi o chiński rynek, na którym film debiutował w zeszłym tygodniu, to podczas drugiego weekendu widownia skurczyła się aż o 71% i do kas kin za bilety wpłynęło tylko 3,1 mln dolarów, co daje w sumie 17,8 mln dolarów z tego rynku. Odnotujmy natomiast, że prym wśród hollywoodzkich produkcji w Państwie Środka wiodła w ten weekend katastroficzna produkcja „Moonfall”, która zebrała od widzów 9,7 mln dolarów.

TOP 5 globalnych rynków filmu „The Batman”

1. Stany Zjednoczone – 332 mln dolarów
2. Wielka Brytania – 47,4 mln dolarów
3. Meksyk – 28 mln dolarów
4. Australia – 24,1 mln dolarów
5. Brazylia – 20,2 mln dolarów

Trzecie miejsce podczas weekendu w amerykańskich kinach zajął film „Rise Roar Revolt”. Indyjska produkcja w języku telugu trwająca ponad 3 godziny, zebrała od widzów 9,5 mln dolarów. Co warte podkreślenia film dostępny był w ten weekend wyłącznie na 1200 ekranach. Jeśli chodzi o ranking filmów w telugu debiutujących na amerykańskim rynku, to „RRR” zebrało nieco mniej niż lider „Bahubali: Finał” (10,4 mln dolarów). 

Na czwartej lokacie zameldował się z kolei film „Uncharted” z 5 mln dolarów i spadkiem na poziomie 36% względem zeszłego tygodnia. Film ma na swoim krajowym koncie 133,5 mln dolarów. Globalnie film bazujący na popularnej serii gier wideo zebrał już 357,5 mln dolarów, z których 223,9 mln dolarów przypada na rynki zagraniczne.

Do jednego z najważniejszych wydarzeń tego weekendu doszło natomiast za sprawą filmu „Spider-Man: Bez drogi do domu”, który w swój piętnasty weekend dorzucił do konta 2 mln dolarów (spadek o 36%) i przebił granicę 800 mln dolarów. Produkcja z Tomem Hollandem w roli głównej stała się trzecim filmem w historii amerykańskiego przemysłu, któremu udała się ta sztuka. Globalnie na koncie filmu znajduje się 1,888 mld dolarów, z których 1,088 mld dolarów przypada na rynki zagraniczne.

zdj. Paramount Pictures