Być jak Luke Skywalker. Recenzja mangi „Star Wars. Luke Skywalker – Legendy”

Pod koniec listopada do sprzedaży trafiła manga o przygodach Luke’a Skywalkera. Przekonajcie się, jak wypadła!

„Star Wars. Luke Skywalker – Legendy” to adaptacja czterech opowiadań autorstwa Kena Liu zamieszczonych w zbiorze „Star Wars The Legends of Luke Skywalker”. W każdej z historii obserwujemy Luke’a Skywalkera oczami innych mieszkańców odległej galaktyki. Przeróżne istoty oraz droid relacjonują swoje wrażenia ze spotkania z młodym Jedi, czym dokładają swoją cegiełkę do powstania monumentu ku czci tytułowego bohatera. 

Antologia powinna przypaść do gustu przede wszystkim tym fanom „Gwiezdnych wojen”, którzy kręcili nosem na sposób, w jaki Skywalker został ukazany w „Ostatnim Jedi”. Luke z recenzowanego zbioru nie miewa chwil zwątpienia – wręcz przeciwnie, nieustannie promienieje optymizmem i pogodą ducha. Młody Jedi inspiruje do działania oraz potrafi wyczuć dobro nawet w zaprogramowanych do mordowania droidach. Nawet jeśli któraś z opowieści w humorystyczny sposób podeszła do tytułowej postaci, to nadal był to obraz pełen ciepła, a nie cierpkości. W niejednej cukierni znajdziecie mniej słodyczy niż w zaprezentowanym tu portrecie Luke’a. Z jednej strony miło czytało się takie historyjki, a z drugiej nieco szkoda, że nigdzie nie pokuszono się nawet o delikatną sugestię zmiany, jaka nastąpi w przyszłości. Dzięki temu wizerunek bohatera byłby bardziej spójny z tym, co Rian Johnson przedstawił w Epizodzie VIII.

Star Wars. Luke Skywalker – Legendy manga opinie 

Jeśli chodzi o poziom opowiadań, to nie mam im niczego do zarzucenia. Dobrze powinni bawić się przy nich zarówno nowi czytelnicy, jak i osoby zaprawione w czytaniu książek i komiksów o przygodach mieszkańców odległej galaktyki. Zaprezentowane w zbiorze historie poznaje się szybko, a losy bohaterów angażują. Dodatkowym atutem jest również różnorodność gatunkowa. Najbardziej do gustu przypadło mi opowiadanie drogi ukazujące podróż Luke’a i pewnej studentki w głąb kosmicznego ślimaka. Nie dość, że pozwoliło ono odpocząć od typowych dla tego uniwersum fabuł, to jeszcze ciekawie przedstawiono w nim Moc oraz wspomniane już stworzenie znane chociażby z „Imperium kontratakuje”.  Dla siebie znajdą tu coś również miłośnicy postapo, komedii i dramatów o rewolucjach.

Równie ciekawie „Legendy” prezentują się od strony wizualnej. Każdy z artystów stanął na wysokości zadania, a szczególnie dobrze oglądało mi się rysunki, które przygotował duet posługujący się pseudonimem artystycznym Akira Himekawa. Panie odpowiadały za scenariusz i zilustrowanie przywołanego wcześniej opowiadania o kosmicznym ślimaku. Pozostałe prace również były przyjemne dla oka. W przypadku rysunków autorstwa Subaru miałem niekiedy wrażenie, że zamiast na mangę patrzę na zachodni komiks inspirowany japońskimi historiami obrazkowymi. Ze względu na różnorodność stylów omawiana pozycja może być nie tylko punktem wyjściowym do poznawania innych tytułów z logo Star Wars na okładce, ale także może zachęcić do sięgnięcia po inne mangi.

„Star Wars. Luke Skywalker – Legendy” to wartościowa antologia, która przy pomocy opowiadań o legendarnych wyczynach tytułowego bohatera przypomina o magii „Gwiezdnych wojen”. Przywraca czar tym baśniom o kosmicznych rycerzach i starciu dobra ze złem. Cieszę się, że wydano tę mangę w Polsce i liczę na to, że podobny los spotka przywołany we wstępie zbiór „Star Wars The Legends of Luke Skywalker”.

Oceny końcowe komiksu „Star Wars. Luke Skywalker - Legendy

5
Scenariusz
5
Rysunki
5
Tłumaczenie
4
Wydanie
4
Przystępność*
4+
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6. 

*Przystępność – stopień zrozumiałości komiksu dla nowego czytelnika, który nie zna poprzednich albumów z danej serii lub uniwersum. 

Star Wars. Luke Skywalker – Legendy manga 

Specyfikacja

Scenariusz

Ken Liu, Haruichi, Akira Himekawa, Akira Fukaya, Subaru, Takashi Kisaki

Rysunki

Haruichi, Akira Himekawa, Akira Fukaya, Subaru, Takashi Kisaki

Oprawa

miękka ze skrzydełkami

Druk

czarno-biały

Liczba stron

212

Tłumaczenie

Jacek Drewnowski

Data premiery

22 listopada 2023 roku

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza komiksu.

Zdj. Egmont / Viz Media