
Carrie-Anne Moss, znana z roli Trinity w „Matrixe”, niedawno podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat anulowania serialu „Gwiezdne wojny: Akolita”, w którym wcieliła się w postać mistrzyni Indary.
Aktorka, znana z roli mistrzyni Indary, dzieli się swoimi odczuciami na temat decyzji Disney'a
Carrie-Anne Moss powraca na ekrany w postapokaliptycznym filmie „Die Alone”. W reżyserii Lowella Deana produkcja ta przedstawia świat odzyskany przez naturę i opanowany przez tajemnicze stworzenia. Fabuła skupia się na młodym mężczyźnie cierpiącym na amnezję, który łączy siły z ekscentrycznym survivalistą, by odnaleźć swoją zaginioną dziewczynę. W obsadzie obok Moss, znaleźli się Douglas Smith, Kimberly-Sue Murray oraz Frank Grillo.
Ostatnio podczas jednego z wywiadów związanych z promocją „Die Alone”, Moss została zapytana o swoje odczucia związane z anulowaniem „Akolity”. Produkcja, osadzona w uniwersum „Gwiezdnych Wojen”, wzbudziła mieszane reakcje wśród fanów i krytyków oraz wywołała sporo kontrowersji. Decyzja Disney+ o zakończeniu serialu po zaledwie jednym sezonie była sporym zaskoczeniem, ponieważ platforma rzadko tak szybko rezygnuje z produkcji.
Aktorka nie wydawała się być specjalnie zdziwiona tym faktem, w przeciwieństwie do serialu z innego znanego uniwersum, w którym wcześniej występowała: „Nie angażuję się emocjonalnie w myślenie o tym, czy coś... Jak wtedy, gdy byłam w marvelowskim serialu „Jessica Jones” i byłam naprawdę zaskoczona, gdy ostatecznie go anulowali”. Moss zaznacza jednak, że z biegiem lat kariery aktorzy przyzwyczajają się do takich informacji: „Przyzwyczajasz się do tego, więc nawet nie możesz mieć chwili rozczarowania. To po prostu nie ma sensu. Tak się dzieje. To część tego wszystkiego”.
Sprawdź też: Nowa wersja kultowego „American Psycho” znalazła reżysera! To twórca „Challengers”
Jednocześnie Moss wyraziła ekscytację nadchodzącym filmem „Die Alone”, gdzie gra jedną z głównych ról – Mae, która bardzo jej się spodobała. Stwierdziła również, że praca nad tym projektem sprawiła jej bardzo dużo radości: „Pamiętam, jak przeczytałam scenariusz i naprawdę pomyślałam, że chcę być w jej butach. Chciałam grać w tym świecie i jest w tym coś bardzo wyzwalającego. Nie wiem, po prostu z wiekiem zaczynam się coraz bardziej cieszyć”. – wyznała. „Tak się czuję w ostatnich pracach, które robiłam. Były naprawdę zabawne. Zawsze kochałam aktorstwo i kochałam Matrixa. Kochałam to bardziej niż cokolwiek innego, ale niekoniecznie powiedziałabym, że to było takie zabawne”.
Obecnie nie ma informacji, gdzie film „Die Alone” będzie dostępny do obejrzenia w Polsce. Zwiastun produkcji możecie zobaczyć poniżej:
źródło: Comic Book Movie/zdj. Disney