Chcecie 2. sezonu „Sandmana”? Autor komiksu doradza bingowanie istniejących odcinków

Choć „Sandman” odnalazł przyzwoitą widownię pośród subskrybentów Netfliksa, produkcji opartej na kultowym komiksie sporo brakuje do flagowych tytułów streamera. Z tego powodu fani serialu zaczęli obawiać się o drugi sezon. Najlepszym sposobem na zwrócenie uwagi decydentów serwisu, jest oglądanie debiutanckich odcinków serialu taśmowo – tłumaczy Neil Gaiman

Ponieważ Netflix wciąż nie potwierdził, jaka przyszłość czeka „Sandmana” w kontekście potencjalnego drugiego sezonu, w mediach społecznościowych powoli zawiązują się fanowskie inicjatywy liczące na wywołanie kolejnych odcinków. Neila Gaimana, czyli autora komikswego pierwowzoru, scenarzystę i producenta wykonawczego serialu, zapytano na Twitterze, czy szansom na drugi sezon sprzyja powolne konsumowanie pierwszego sezonu, czy szybki seans wszystkich dostępnych odcinków. „Z premedytacją przeciągamy [oglądanie pierwszego sezonu] bo przyjęliśmy, że wtedy będzie trwał dłużej. Czy [serial] wygląda na popularniejszy, jeśli zbinguje się go na raz?” – zapytał Gaimana jeden z fanów. Odpowiedź była następująca: „Tak, wygląda. Ponieważ [Netflix] patrzy przede wszystkim na liczbę ukończeń. Więc ludzie, którzy oglądają w swoim własnym tempie, nie będą im się wyświetlali”.

Sprawdź też: Wyciekły zdjęcia z planu serialowego „Fallouta”. Oto kolejna scenografia inspirowana grą Bethesdy

Dodajmy, że choć „Sandman” nie odnotował na Netfliksie odtworzeń na miarę głównych tytułów platformy, produkcja i tak jest obecnie najpopularniejszym tytułem w streamingu. Według niedawnego raportu Parrot Analytics, adaptacja komiksu DC i Vertigo wygenerowała pośród widzów zainteresowanie będące ponad dwadzieścia razy wyższe niż przeciętna seria. Liczbę oszacowano przy uwzględnieniu statystyk zaangażowania w samym streamingu, wyszukiwarkach internetowych i w mediach społecznościowych. Z kolei na oficjalnej stronie Netfliksa, streamer informuje, że od czasu premiery „Sandman” przez dwa tygodnie utrzymywał się na samej górze listy najpopularniejszych seriali platformy. Mimo to, w rozmowie z fanami Gaiman przyznał ostatnio, że wyniki serialu mogą okazać się niewystarczające w obliczu wysokiego budżetu. „Musielibyśmy poradzić sobie naprawdę świetnie, by Netflix dał nam pieniądze na następny sezon. Tak, byliśmy przez ostatnie dwa tygodnie najpopularniejszym serialem świata. Ale to wciąż może nie być za mało” – wyjawił pisarz.

Sprawdź też: Niespodzianka dla fanów „Sandmana”! Na Netfliksie pojawił się bonusowy odcinek serialu

Dodajmy jednak, że mimo braku oficjalnego „zielonego światła” na realizację drugiego sezonu, prace nad scenariuszami nowych odcinków już ruszyły – tak informował ostatnio producent David S. Goyer. Co więcej, pisarz potwierdził na Twitterze, że w razie braku dalszego biegu ze strony Netfliksa, istnieje szansa, by serię przejęła inna usługa streamingowa

Źródło: CBR / zdj. Netflix