Tag: Sandman sezon 2

Netflix ogłosił, że nadchodzący drugi sezon „Sandmana” będzie ostatnim. Adaptacja kultowego komiksu Neila Gaimana zakończy się w 2025 roku. Mimo mocnych oskarżeń wobec autora decyzja o zamknięciu serii zapadła jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć.

Netflix rozpoczyna nowy rok, zapowiadając powrót trzech najpopularniejszych seriali na swojej platformie: „Squid Game”, „Wednesday” i „Stranger Things”. Na oficjalnym profilu na X opublikowano wideo z podpisem: „Squid Game, Wednesday, Stranger Things – 2025 rok będzie wielki”.

Przygotujcie się na piekielne spotkanie rodzinne. Netflix pokazał właśnie pierwszą zajawkę drugiego sezonu „Sandmana”, w którym zobaczymy kilka nowych postaci. Kiedy produkcja powróci na platformę z nowymi odcinkami?

Netflix nie ukończył jeszcze prac zdjęciowych do drugiego sezonu „Sandmana”, ale czas oczekiwania na premierę nowych odcinków wypełniają fanom doniesienia castingowe. Dowiedzieliśmy się, że z drugim rozdziałem produkcji związał się Clive Russell, znany z „Gry o tron”. W przyszłym roku aktor zadebiutuje też netfliksowej adaptacji „Wiedźmina”.

Prace na planie drugiego sezonu „Sandmana” trwają pełną parą, a do fanów coraz chętniej trafiają wstępne informacje o nowych odcinkach. Z najnowszego raportu dowiadujemy się, któremu aktorowi przypadnie w adaptacji słynnego komiksu rola Lokiego, nordyckiego boga kłamstw i psot.

Ekipa „Sandmana” nie zeszła jeszcze z planu zdjęciowego, ale do sieci powoli trafiają nowe konkrety na temat nadchodzących odcinków. Z nowych raportów dowiadujemy się, jakie tytuły będą nosiły kolejne rozdziały serii fantasy inspirowanej komiksami Neila Gaimana.

Niemal trzy tygodnie po zakończeniu strajku aktorów, ekipa „Sandmana” w końcu znalazła się na planie drugiego sezonu. O ponownym uruchomieniu zdjęć do zainspirowanego komiksami Neila Gaimana hitu Netfliksa poinformował w sieci aktor wcielający się w rolę Pożądania, jednego z Nieskończonych.

Zakończenie strajku scenarzystów umożliwia Netfliksowi przynajmniej częściowy powrót do pracy nad niektórymi produkcjami. Wśród nich znalazł się między innymi drugi sezon „Sandmana”, jednej z najlepiej przyjętych przez widzów nowości streamingowego giganta. Prace nad kolejnymi odcinkami ruszyły na nowo i przyniosły nam informacje na temat kilku nowych twarzy mających odegrać istotną rolę w następnych przygodach tytułowego bohatera.

Choć w Hollywood trwa brzemienny w skutkach strajk scenarzystów i realizacja coraz większej liczby tytułów staje pod znakiem zapytania, Netflix zdołał wszcząć prace na planie następnych odcinków „Sandmana”. Na potwierdzenie do sieci trafiło kilka nieoficjalnym fotek zza kulis.

Minęło już osiem miesięcy od czasu, jak Netflix pokazał widzom premierowe rozdziały „Sandmana”, ale tylko niecałe pół roku od podjęcia przez włodarzy platformy decyzji o przedłużeniu serii na następny sezon. Jak idą prace nad nowymi odcinkami? Drobną aktualizacją podzielił się ze swoimi fanami autor komiksowego pierwowzoru, Neil Gaiman.

Wygląda na to, że Netflix wyraźniej rozdzieli kolejny rozdział serialowego „Sandmana” od sezonu, którym adaptacja komiksu debiutowała w ubiegłym roku. Z nowej rozmowy z gwiazdorem produkcji dowiedzieliśmy się, że streamer nie chce widzieć w szykowanej kontynuacji tradycyjnego „sezonu drugiego”, a mocniej odróżnić sequel od swojego ubiegłorocznego tytułu. Przybliżono też, kiedy można spodziewać się wejścia na plan.

Podczas brazylijskiego konwentu CCXP na początku tego miesiąca Netflix pokazał fanom „Sandmana” jedną z usuniętych scen pierwszego sezonu. Gdyby twórcy zdecydowali się zachować ją w debiutanckiej odsłonie produkcji na motywach komiksu Neila Gaimana, trafiłaby do odcinka „Dźwięk jej skrzydeł”, w którym dochodzi do spotkania Morefusza z jego starszą siostrą, Śmiercią.

Wygląda na to, że włodarzy Netfliksa mogą czekać ponowne negocjacje warunków współpracy z Warner Bros. Discovery. David Zaslav ma być niezadowolony ze sposobu w jaki streamer rozlicza się z odkupywania realizowanych przez wytwórnię WB Television produkcji, między innymi adaptacji „Sandmana” Neila Gaimana. Szef koncernu podjął decyzję o tymczasowym zawieszeniu sprzedawania Netfliksowi nowych, ukończonych projektów – twierdzą źródła serwisu Deadline.

Netflix długo trzymał w niepewności fanów serialowego „Sandmana”, ale w końcu otrzymaliśmy potwierdzenie, że produkcja doczeka się drugiego sezonu. Streamingowy gigant zdecydował się na kontynuowanie serii, która została dobrze przyjęta przez widzów, ale nie była wielkim hitem na platformie.

Choć „Sandman” odnalazł przyzwoitą widownię pośród subskrybentów Netfliksa, produkcji opartej na kultowym komiksie sporo brakuje do flagowych tytułów streamera. Z tego powodu fani serialu zaczęli obawiać się o drugi sezon. Najlepszym sposobem na zwrócenie uwagi decydentów serwisu, jest oglądanie debiutanckich odcinków serialu taśmowo – tłumaczy Neil Gaiman.