Koniec spekulacji na temat angażu Cilliana Murphy'ego w projekt „28 lat później” mający kontynuować osadzoną w postapokaliptycznym świecie serię dreszczowców zapoczątkowaną w 2002 roku. Mamy już pewność, że świeżo upieczony laureat Oscara powróci w obsadzie nowej części.
Cillian Murphy oficjalnie w obsadzie filmu „28 lat później”
Od kilku dobrych miesięcy trwały spekulacje na temat ewentualnego powrotu Cilliana Murphy'ego w zapowiedzianej przez studio Sony Pictures kontynuacji filmu „28 dni później”. Dla aktora rola w produkcji z 2002 roku była przełomowym momentem w karierze i mówiło się, że Murphy powróci do serii przynajmniej w roli producenta. Pojawiały się jednak doniesienia dające nadzieję na to, że zobaczymy go także na ekranie. W końcu głos w sprawie zabrał Tom Rothman. Prezes Sony Pictures potwierdził, że Cillian Murphy będzie zaangażowany w „28 lat później” również jako aktor.
Stworzeniem filmu zajmie się duet odpowiadający za pierwszą część serii, czyli Alex Garland, twórca, który ostatnio wprowadził do kin „Civil War” oraz reżyser Danny Boyle. Nowy film ma dać początek całej trylogii, a do wyreżyserowania drugiego filmu zatrudniona została już Nia DaCosta pracująca przy odświeżonej wersji horroru „Candyman”. Prace na planie pierwszej części ruszą w maju, a premiery możemy oczekiwać pod koniec przszłego roku.
Gwiazdami filmu „28 lat później” będą Jodie Comer znana fanom serialu „Obsesja Eve”, Aaron Taylor-Johnson będący obecnie głównym kandydatem do zagrania nowego Bonda oraz Ralph Fiennes, którego mogliśmy oglądać chociażby w poprzednich filmach o Bondzie. Do tych nazwisk możemy już dopisywać także Cilliana Murphy'ego, który zagrał w pierwszej części Jima, gońca, który obudził się ze śpiączki w świecie, który przeżył apokalipsę wywołaną wirusem powodującym niepohamowaną agresję u zarażonych ludzi. Murphy nie pojawił się kontynuacji z 2007 roku noszącej tytuł „28 tygodni później”.
źródło: deadline.com / zdj. 20th Century Studios