Córka Elvisa Presleya oceniła filmową biografię króla rock ’n’ rolla. Co powiedziała o widowisku Buza Luhrmanna?

Na niewiele ponad tydzień przed kinową premierą filmu o Elvisie Presleyu, reżyser Baz Luhrmann zamieścił w sieci nagranie z jednego z pokazów. Zobaczycie na nim, jak o muzycznym widowisku opowiedziała Lisa Marie Presley, córka legendarnego wokalisty.

Film o Presleyu zebrał wprawdzie dość przeciętne oceny od czołowych zachodnich krytyków, ale podczas festiwalu w Cannes nagrodzono go blisko dwunastominutowymi owacjami. Jedną z fanek „Elvisa” okazała się też Priscilla Presley, była małżonka legendarnego muzyka. „Przeżyłam na nowo każdy moment przedstawiony w tym filmie” – pisała na swoim Instagramie w ubiegłym miesiącu – „Kilka dni zajęło mi poradzenie sobie z emocjami. (...) To było pięknie zrobione”. W nowym nagraniu udostępniam przez Luhrmanna, głównego twórcę filmu, słyszymy z kolei, jak wrażenia z seansu opisała Lisa Marie Presley, czyli córka Elvisa

W moim życiu przeżywałam jedno rozczarowanie za drugim, w kontekście tego, jak ludzie przedstawiali mojego ojca. Mówię o przeróżnych filmach, czy innych próbach. Życzę im wszystkiego dobrego, na pewno chcieli dobrze. Ale powiem wam coś, z głębi serca, jednym powodem, dla którego tu jestem, jest to, że wreszcie się udało zrobić to właściwie

Pełne nagranie zobaczycie poniżej. Warto dodać, że to już drugi raz, gdy Lisa Marie zwróciła uwagę na „Elvisa”. W ubiegłym miesiącu córka wokalisty na swoim Twitterze wyznała, że film wyprodukowany przez Warner Bros. zobaczyła już dwukrotnie i ocenia go jako „zachwycający”.

Przypomnijmy, że w filmie Luhrmanna rolę Presleya wziął na siebie Austin Butler, młody aktor znany przede wszystkim za sprawą „Pewnego razu... w Hollywood” i „Kronik Shannary”. Podczas gdy samemu filmowi zarzuca się w mediach pewne problemy z prowadzeniem akcji i szereg nieudanych pomysłów scenariuszowych, kreacja aktorka zjednała sobie niemal jednolite uznanie krytyków. Aktor miał wnieść do roli słynnego piosenkarza szereg mniejszych i większych niuansów i umiejętnie przetworzyć na ekranie najbardziej charakterystyczne cechy osobowości króla rock and rolla.

Sprawdź też: Disney+ w Polsce. Jakie filmy obejrzymy w 4K i IMAX? Lista dostępnych tytułów

Fabuła „Elvisa” toczy się na tle ewoluującego krajobrazu kulturowego i końca „amerykańskiej niewinności”. Jak Butler wyjaśnił w jednym z wywiadów otaczających tę produkcję, ma on osobiste powiązanie z rolą Presleya. W rozmowie na łamach EMPIRE tłumaczył, że zarówno słynny piosenkarz, jak i on sam przeszli w młodym wieku przez traumę związaną z utratą rodzica – matka Presleya i matka Butlera zmarły, gdy mężczyźni mieli po dwadzieścia trzy lata. Aktor dodał też wówczas, że podczas przesłuchania do roli Elvisa kazano mu zaśpiewać kultowy soulowy kawałek „Unchained Melody” i wykonując piosenkę, wyobrażał sobie, że śpiewa właśnie dla swojej zmarłej mamy. 

Kinową premierę „Elvisa” zaplanowano w Polsce już na 24 czerwca.

Zdj. Warner Bros.