Wraz z pokonaniem Thanosa z Marvelem pożegnał się nie tylko Iron Man, ale także Steve Rogers pełniący przez lata rolę Kapitana Ameryki. O ile o powrocie Robert Downey Jr. mówiono do tej pory jedynie w perspektywie nieoficjalnych przecieków, to ponowne zaangażowanie Chrisa Evansa w MCU sugerowały zdecydowanie bardziej wiarygodne źródła. Tymczasem sam aktor nie wydaje się na razie zainteresowany powrotem do roli Kapitana Ameryki.
Na początku 2021 roku serwis Deadline słynący ze swojej wiarygodności ujawnił, że Chris Evans wcielający się przez lata w rolę Steve'a Rogersa negocjuje z Marvelem nowy kontrakt, który miałby doprowadzić do jego powrotu na ekran w roli Kapitana Ameryki. Mówiło się wówczas, że studio prowadzone przez Kevina Feigego nie przewiduje udziału Evansa w kolejnej części „Kapitana Ameryki”, ale aktor miał pojawić się w innych projektach. Od tego czasu nie usłyszeliśmy jednak żadnych oficjalnych komunikatów na temat powrotu Evansa i temat ucichł.
Sprawdź też: Marvel wraca do formy? Zwiastun „Tajnej Inwazji” zapowiada szpiegowski thriller w MCU.
Evans po raz ostatni pojawił się w MCU w finałowej części „Avengersów”. W epilogu filmu superbohater zdecydował się przekazać tarczę Kapitana Ameryki Samowi Wilsonowi aka Falconowi, granemu przez Anthony'ego Mackiego. Ostatnio w ramach nieoficjalnych doniesień sugerowano, że Marvel przygotowuje serial, w którym swój powrót do MCU zaliczy nie tylko Chris Evans, ale także Scarlett Johansson. Produkcja miała rzekomo koncentrować się na tym, jak Kapitan Ameryka wypełnia swoją misję zwrotu Kamieni Nieskończoności. Wygląda jednak na to, że sam aktor nie jest jak na razie zainteresowany powrotem do roli. Co prawda Evans twierdzi, że nadal istnieje sporo historii z Rogersem do opowiedzenia, ale boi się, że jego powrót mógłby źle wpłynąć na spuściznę Kapitana Ameryki, którą udało mu się zbudować.
To trudne, bo bardzo kocham tę rolę głęboko. Kapitan Ameryka wiele dla mnie znaczy i naprawdę tak jest. Myślę, że jest więcej historii Steve'a Rogersa do opowiedzenia, to jasne. Jednocześnie jest on dla mnie wyjątkowo cenny. Jest dla mnie jak ten mały błyszczący skarb, który kocham tak bardzo, że nie chcę go w żaden sposób zepsuć. Byłem częścią czegoś, co było wyjątkowe przez pewien czas i miało naprawdę dobre zakończenie. Jestem mocno związany z tą rolą i kocham opowiadać te historie oraz pracować z tymi ludźmi, ale nie czuję teraz, że powrót byłby dobry.
Jak na razie Marvel zajmuje się realizacją pierwszego filmu o Kapitanie Ameryce, w którym główną rolę odegra Anthony Mackie. Reżyserią filmu zajmuje się Julius Onah, twórca produkcji „Paradoks Cloverfield” oraz „Luce”. Autorami scenariusza są Malcolm Spellman, główny scenarzysta oraz twórca serialowych przygód Falcona i Zimowego żołnierza, oraz Dalan Musson, który również miał swój udział przy drugim aktorskim serialu Marvela. Premiera filmu „Kapitan Ameryka: New World Order” odbędzie się 3 maja 2024 roku.
źródło: comicbook.com / zdj. Marvel