Craig Gillespie, reżyser „Cruelli”, udzielił nowego wywiadu, w którym zaadresował możliwość nakręcenia dla Disneya potencjalnej kontynuacji. Twórca filmu nie wyklucza powrotu do postaci kultowej antagonistki ze „101 dalmatyńczyków”, ale zaznacza, że do sequela musiałoby dojść przy udziale tej samej ekipy realizacyjnej.
„Cruella” okazała się sukcesem pośród krytyków i międzynarodowej widowni zapewniając wytwórni spore wpływy z kas biletowych, więc należy zakładać, że Disney prędzej, czy później rozważy możliwość nakręcenia kontynuacji. W rozmowie z dziennikarzami, Gillespie wyjaśnił, że pierwszy film był w gruncie rzeczy zaledwie wstępem dla nowej interpretacji kultowej postaci.
[Stanę za kamerą] tylko przy udziale tej samej ekipy. To była prawdziwa radość, móc pracować z tymi ludźmi i Tonym [McNamarą], który napisał scenariusz. Disney był bardzo pomocny. Roztoczyli poczucie bezpieczeństwa i pozwolili nam na rozwinięcie skrzydeł bez żadnych konsekwencji. Cały czas przekraczaliśmy pewne granice i zastanawialiśmy się, czy Disney na to pozwoli, a oni zawsze dzwonili i mówili tylko, że zupełnie im to odpowiada. (...) Myślę, że dopiero ją [Cruellę] poznaliśmy. Chciałbym teraz zobaczyć pełnokrwistą, prawdziwą Cruellę. Zawiązała wokół siebie cały system i teraz może rozwijać własną markę. Bardzo chciałbym zobaczyć, gdzie ją to zabierze. (...)
„Cruella” w ubiegłym tygodniu trafiła do polskich kin. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, rzućcie okiem na naszą recenzję filmu. W główną rolę wcieliła się Emma Stone. Na ekranie pojawili się też Emma Thompson, Emily Beecham, Kirby Howell-Baptiste oraz Walter Hauser i Joel Fry.
źródło: Coming Soon / zdj. Disney