Szef Marvela uspokaja fanów: Iron Man nie zmartwychwstanie!

Kevin Feige stojący na czele Marvel Studios odniósł się do ostatnich informacji sugerujących, że trwają przygotowania do powrotu Roberta Downeya Jr. do MCU. Z jego wypowiedzi wynika, że nie ma planów na cofanie śmierci Tony’ego Starka pod koniec ostatnich Avengersów”.

TEN Iron Man nie wróci do Marvela

Od pewnego czasu coraz głośniej mówi się o tym, że Marvel chce ponownie zebrać w filmie oryginalny skład Avengersów. Do swojej roli Iron Mana miałby więc powrócić Robert Downey Jr. Ostatnio dementował te informacje Chris Evans (Kapitan Ameryka), który zastrzegał jednocześnie, że nigdy nie powie nigdy w kontekście ewentualnego powrotu, ale podkreślał, że na ten moment nikt z Marvela się z nim w tej sprawie nie kontaktował. Teraz swoje stanowisko w sprawie powrotu Iron Mana ujawnił prezes Marvel Studios. Z jego wypowiedzi wynika, że nie powinniśmy oczekiwać powrotu Tony'ego Starka, który oddał swoje życie w walce z Thanosem. Feige podkreślił, że nie ma planów na wskrzeszenie Iron Mana i studio zamierza zachować poświęcenie bohatera i nie ruszać tego momentu.

Zamierzamy zachować ten moment i nie dotykać go ponownie. Wszyscy ciężko pracowaliśmy przez wiele lat, aby do tego doprowadzić, i nigdy nie chcielibyśmy tego w żaden magiczny sposób cofnąć”.

To oznacza, że Iron Man, który poświęcił się w walce z Thanosem na ekrany nie wróci, co powinno ucieszyć fanów, którzy podobnie jak Feige, twierdzą, że ożywienie Starka zszargałoby część jego dziedzictwa i odebrało wagę jego poświęceniu. Cały czas istnieje jednak szansa, że Robert Downey Jr. mógłby powrócić w roli alternatywnej wersji Iron Mana.

Reżyserzy Avengers: Koniec gry” wspominają ostatnią scenę Roberta Downey Jr.

Iron Man Robert Downey Jr.

Co jednak ciekawe, według słów reżyserów filmu „Avengers: Koniec gry”, na chwilę po pożegnaniu się z postacią aktorowi ciężko było nawet wrócić na plan, aby nagrać kilka poprawek do wcześniejszych scen.

Ostatniego dnia zdjęć pożegnaliśmy się ze łzami w oczach. Wszyscy ruszyli emocjonalnie do przodu” wspomina Joe Russo. Obiecaliśmy mu, że to będzie ostatni raz, kiedy go do tego zmuszamy”.

To było dla niego trudne, żeby wrócić jeszcze raz do tej postaci dodaje Anthony Russo. Kiedy wrócił, kręciliśmy niedaleko miejsca, w którym odbyło się jego przesłuchanie do roli Tony'ego Starka. Więc ostatnią kwestię Tony'ego Starka nakręcił dosłownie kilkaset metrów od miejsca, w którym przeszedł przesłuchanie, które dało mu tę rolę”.

źródło: vanityfair.com  / zdj. Marvel