Pierwszy film o przygodach Czarnej Wdowy zadebiutuje w polskich kinach 9 lipca. Czy Marvel utrzymał swoją tradycję i zaprezentuje nam scenę po napisach? Znamy odpowiedź.
Marvel od początku budowania swojego filmowego uniwersum stawiał na sceny po napisach i zerwał ze swoją tradycją dopiero w filmie „Avengers: Koniec gry”. Produkcja będąca zwieńczeniem kilkunastu filmów MCU nie doczekała się żadnej dodatkowej sceny, ale już w otwierającym nową fazę filmie „Spider-Man: Daleko od domu” studio wróciło do swojej poprzedniej praktyki i wygląda na to, że zamierza ją kontynuować.
Możemy bowiem potwierdzić, że w filmie „Czarna Wdowa” znajduje się dodatkowa scena umieszczona po napisach. Studio wprowadziło jednak istotną zmianę w dotychczasowej praktyce i tym razem na wyświetlenie sceny musimy poczekać aż do zakończenia głównych napisów filmu. Film o Czarnej Wdowie pozbawiony jest bowiem stylizowanej sekwencji napisów, która zazwyczaj poprzedzała pojawienie się pierwszej sceny po napisach. Tym razem po zakończeniu filmu od razu pojawiają się długie napisy końcowe i dopiero po ich zakończeniu pojawi się dodatkowa scena.
„Czarna Wdowa” – przedpremierowa recenzja filmu. Żyj i pozwól umrzeć
Nie wdając się w szczegóły, możemy ujawnić, że scena po napisach w filmie o Czarnej Wdowie zapowiada dalsze przygody Yeleny granej przez Florence Pugh, która ma zastąpić Scarlett Johansson w roli Black Widow. Wiemy już, że bohaterka pojawi się w serialu Hawkeye, a scena po napisach ujawnia, dlaczego Yelena dąży do spotkania z przyjacielem Nataszy.
zdj. Marvel