„Demimonde”, czyli nowy serial science fiction J.J. Abramsa może okazać kolejną ofiarą cięć kosztów, na które zdecydował się zarząd nowo zawiązanej spółki Warner Bros. Discovery. Pod lupą znalazł się nie tylko pojedynczy projekt, a cały kontrakt pomiędzy wytwórnią i należącym do Abramsa studiem Bad Robot.
Serial „Demimonde” zapowiadany jako epickie widowisko science fiction wciąż znajduje się na bardzo wczesnym etapie preprodukcji, ale najnowsze posunięcia Warner Bros. Discovery sugerują, że projekt może nie dojść do skutku – a przynajmniej nie w formie, jaką wyobrażali sobie do tej pory twórcy. Źródła bliskie wytwórni informują, że oddział telewizyjny Warnera i przedstawiciele HBO usiłują obniżyć koszt realizacji serii. Z zaproponowanego wcześniej budżetu – mającego wynosić kwotę w granicach 200 milionów dolarów – nie chce jednak rezygnować Bad Robot. Jak informuje serwis Deadline, studia znajdują się na chwilę obecną w impasie, ale przyszłość „Demimonde” pozostaje jeszcze kwestią otwartą. Tymczasem, w ramach szerszych porządków, których w Warner Bros. od marca dokonuje zarząd spółki, w najbliższym czasie dojdzie do gruntownej rewaluacji całego kontraktu z Bad Robot. Za przeglądnięcie kinowych i telewizyjnych projektów współrealizowanych ze studiem produkcyjnym Abramsa odpowie David Zaslav, obecny CEO Warner Bros. Discovery i były producent telewizyjny, mający rzekomo bardzo dobrą relację z szefem Bad Robot.
Sprawdź też: Kathleen Kennedy omawia lekcję wyciągniętą z mniej udanych „Gwiezdnych Wojen”. Co z filmami Johnsona i Waititiego?
Przypomnijmy, że J.J. Abrams stał się stałym współpracownikiem wytwórni WarnerMedia jeszcze w 2019 roku, zaś bieżący kontrakt obowiązuje go do 2024 roku. Wartość układu z Warnerem była dwa lata temu wyceniana w części raportów na nawet 500 mln dolarów. Umowa obejmuje szereg wysokobudżetowych projektów, filmów i telewizyjnych projektów zakładających model straight-to-series, czyli zyskujących natychmiastowe przedłużenie na pełny sezon. W ramach kontraktu studia szykują między innymi animowaną produkcję „Batman: Caped Crusader”, nową wersję serii o Constantinie, widowisko „Justice League Dark” oparte na postaciach DC Comics i zmierzający docelowo na Netflix serial o początkach zespołu rockowego U2. W planach jest też następne pełnometrażowy film o Supermanie i aktorska produkcja na licencji zabawkowych samochodzików Hot Wheels. W zeszłym roku HBO Max zrezygnowało natomiast z realizowania z Bad Robot zapowiadanego od dłuższego czasu serialowego prequela „Lśnienia”, zatytułowanego „Overlook”.
Choć Bad Robot nie obstaje za obniżeniem budżetu „Demimonde”, Abrams i przedstawiciele firmy produkcyjnej nie zamierzają stwarzać utrudnień w przypadku ewaluacji reszty projektów. W nowym raporcie czytamy, że studio liczy na dalszą współpracę z Warner Bros. i planuje „dopasowanie elementów nadchodzących produkcji do bieżących warunków ekonomicznych”, które bardzo różnią się od tych, w których zawarto kontrakt w 2019 roku.
Sprawdź też: „Speed Racer” – J.J. Abrams przeniesie kultowe anime na srebrny ekran. Będzie to serial aktorski Apple'a
Warto dodać, że nie tylko współpraca z Bad Robot będzie w najbliższym czasie przedmiotem przeglądu dokonanego przez zarząd Warnera. Pod nowym przywództwem spółka liczy podobno na zaoszczędzenie na najbliższych inwestycjach kwotę oscylującą wokół 3 miliardów dolarów.
„Demimonde” – o czym ma opowiadać ambitne widowisko J.J. Abramsa?
O ile HBO i Bad Robot dojdą do porozumienia w kwestii ostatecznego kształtu widowiska, „Demimonde” opowie historię kobiety, Olive Reed (w tej roli ma pojawić się Danielle Deadwyler, znana między innymi z serii „Watchmen”), która zostaje rozdzielona od męża i córki w wyniku brutalnego wypadku naukowego. Wobec traumatycznych wydarzeń bohaterka musi rozwikłać spisek, aby ponownie połączyć się z rodziną, która zaginęła w mrocznym, odległym świecie.
Abrams ma osobiście zająć się wyreżyserowaniem serialu. Role showrunnerów pełnić będą Kira Snyder („Opowieść podręcznej”), Rand Ravich („Drugie życie”) i Far Shariat(„Powrót do życia”). Producentami wykonawczymi projektu są Ben Stephenson („Westworld”, „Kraina Lovecrafta”) i Rachel Rusch Rich („Castle Rock”, „Historia Lisey”).
Sprawdź też: Nowe opowiadanie Stephena Kinga to cyfrowy exclusive. Gdzie możemy je przeczytać?
Źródło: Deadline / zdj. Disney