Denis Villeneuve dołącza do krytyków filmów Marvela.  Jak „Diuna” radzi sobie w kinach?

Filmowa „Diuna” zaczyna powoli wchodzić do kin na całym świecie, a Denis Villeneuve promuje swoje widowisko w kolejnych wywiadach. W najnowszym z nich został zapytany o swoje zdanie w temacie superbohaterskich produkcji Marvela.

Produkcje Marvela opanowały w ostatnich latach filmową branżę i nic nie wskazuje na to, żeby miały szybko zniknąć z kinowego krajobrazu. Kolejne superbohaterskie produkcje Disneya coraz częściej spotykają się jednak z krytyką ze strony czołowych przedstawicieli kina. Negatywnie w kwestii MCU wypowiadał się między innymi Martin Scorsese, a teraz swoje zdanie wyraził Denis Villeneuve, twórca takich filmów jak „Blade Runner 2049”, czy „Sicario”. W swojej wypowiedzi Villeneuve nie był co prawda tak krytyczny jak Scorsese, który twierdził, że superbohaterskie produkcje nie są prawdziwym kinem, a czymś w rodzaju parków rozrywki, ale zarzucił filmom Marvela powtarzalność i tworzenie produkcji pod ten sam schemat.

Jest zbyt wiele filmów Marvela, które są niczym innym jak kopią poprzedników. (...) Jeśli chodzi o Marvela, to wszystkie filmy są odlewane z tej samej formy. Niektórzy filmowcy mogą dodawać do tego trochę kolorytu, ale każdy z nich tworzony jest w tej samej fabryce. To nie odbiera niczego filmom, ale są odpowiednio formatowane.

Jak już informowaliśmy, „Diuna” rozpoczęła w tym tygodniu swój marsz po kinach w kilkudziesięciu krajach na świecie. Film debiutował między innymi we Francji, która ma zapewnić adaptacji powieści Franka Herberta jedne z największych wpływów w Europie. Jak na razie film bez problemu poradził sobie z konkurentami na francuskim rynku i zajął pierwsze miejsce podczas wtorkowych pokazów przedpremierowych oraz w środę, na którą przypadała pełnoprawna premiera. „Diuna” pokonała krajowe produkcje takie jak „Boîte noire”, „Bac Nord” oraz film „Shang Chi”. Przez dwa dni sprzedano 181 316 biletów, co przełożyło się na 1,55 mln dolarów.

źródlo: Elmundo.es / premiere.fr / zdj. Warner Bros.