W sieci zadebiutował nowy fragment filmu „Człowiek-Małpa”, będącego reżyserskim debiutem Deva Patela. Wypromowaniem krwawego revenge story brytyjskiego aktora znanego z filmów „Slumdog. Milioner z ulicy” i „Zielony rycerz” zajął się producent Jordan Peele, twórca oscarowego „Uciekaj!”.
Nowy film akcji w stylu Johna Wicka, czyli „Człowiek-Małpa”
Premiera filmu miała odbyć się jeszcze w 2022 roku, a rok wcześniej prawa do dystrybucji „Człowieka-Małpy” za trzydzieści milionów dolarów wykupiła platforma streamingowa Netflix. Ostatecznie streamer zrezygnował z dystrybucji, a projektem zainteresował się Jordan Peele i jego firma produkcyjna Monkey Paw. Popularny reżyser był pod wrażeniem wizji Patela i namówił wytwórnię Universal Pictures do tego, aby film otrzymał kinową premierę.
Sprawdź też: Gotowi na serialową wersję „Halloween”? Twórcy wracają do oryginalnego filmu Johna Carpentera
Dev Patel, który poza stanięciem za kamerą i napisaniem scenariusza (wraz z Paulem Angunawelą) zagrał też w „Człowieku-Małpie” główną rolę. Aktor wcielił się w bohatera, który po wyjściu z więzienia poszukuje zemsty za krzywdy doznane w odległej przeszłości. Na ekranie, poza Patelem, pojawią się między innymi Sharlto Cooley („Dystrykt 9”), Sobhita Dhulipala („Psycho Roman”) i Sikandar Kher („24: India”).
Widowisko trafi na wielki ekran 5 kwietnia.
zdj. Universal Pictures