Po wybuchu pandemii koronawirusa platformy streamingowe takie jak Netflix i Disney+ zdecydowały o zmniejszeniu jakości oferowanych widzom treści w celu obciążenia internetowej sieci, która ze względu na epidemię narażona była na przeciążenia. Po przeszło trzech miesiącach ze słabszą jakością materiałów użytkownicy serwis Disneya ponownie mogą cieszyć się najwyższą jakością obrazu i dźwięku.
Od dzisiaj w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Irlandii serwis Disney+ uruchomił w końcu pełną przepustowość swoich łączy i widzowie ponownie mogą cieszyć się najwyższą oferowaną przez serwis jakością obrazu i dźwięku. W serwisie bez problemu dostępne będą więc filmy i seriale w rozdzielczości 4K z systemem HDR oraz dźwiękiem Dolby Atmos. Podczas okresu pandemii rozdzielczość materiałów 4K została zmniejszona do 1440p, a HD do 720p.
Pod koniec marca serwis debiutował nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w Irlandii, Austrii, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i Szwajcarii. Możemy więc zakładać, że i w tych krajach niedługo przywrócona zostanie wyższa jakość oferowanych przez Disneya materiałów. Warto też podkreslić, że pomimo osłabienia jakości udostępnianych treści pod koniec kwietnia Disney+ miał w Wielkiej Brytanii około 4,3 mln użytkowników, co czyniło go trzecim największym serwisem w tym kraju.
Platformę Disneya subskrybowało więc 16,8% obecnych na brytyjskim rynku widzów, a to z kolei oznacza, że serwis ustępuje obecnie wyłącznie dwóm największym graczom, czyli Netfliksowi i Amazonowi, którzy mogą liczyć na odpowiednio 58,4% i 46,9% ze wszystkich subskrybentów.
źródło: forbes.com / zdj. Disney