Disney znowu zalicza poważną wtopę! Nowy horror o zombie świetnie zarabia

„Jak wytresować smoka” utrzymuje się na pierwszym miejscu w kinowym rankingu najchętniej oglądanych premier, a debiutujące właśnie „28 lat później” zalicza zaskakujący pierwszy weekend. Wielkim rozczarowaniem okazała się natomiast nowa animacja studia Pixar, czyli „Elio”.

„Jak wytresować smoka” i „28 lat później” rządzą w kinach

Pomimo pojawienia się dwóch głośnych nowości nowych premier, aktorski remake „Jak wytresować smoka” zdołał utrzymać pozycję lidera w amerykańskich kinach w ten weekend. Nowa wersja popularnej animacji nadal dominuje w kinowym krajobrazie i zebrała imponujące 37 mln dolarów w drugi weekend przy spadku na poziomie 56,3% względem weekendu otwarcia. To najlepszy wynik z drugiego weekendu w całej historii tej serii. Dla porównania, „Aladyn” (-53,2%), „Mała Syrenka” (-56,7%) i „Lilo i Stitch” (-57,7%) odnotowały podobne spadki, co pokazuje, że nowa produkcja Universala radzi sobie całkiem nieźle na tle konkurencyjnych hitów.

Sprawdź też: Kiedy film „28 lat później” trafi na streaming? Co z premierą na Netflix?

Film zarobił już 160,5 mln dolarów w Stanach Zjednoczonych i do poniedziałku powinien przebić cały dochód trzeciej części animowanej serii wynoszący w kraju 160,8 mln dolarów, a do przyszłego czwartku zapewne przegoni „Jak wytresować smoka 2” z kwotą 177 mln dolarów w kraju, stając się tym samym drugą najbardziej dochodową pozycją w serii. Branżowi insiderzy przewidują, że film z łatwością przekroczy 200 mln dolarów w kraju do przyszłego weekendu, a ostateczny dochód w USA wyniesie około 250 mln dolarów.

Tymczasem globalnie, „Jak wytresować smoka” przekroczyło granicę 350 mln dolarów w ten weekend po dorzuceniu solidnych 53,6 mln dolarów za granicą — to spadek o 52,6% w porównaniu z pierwszym tygodniem, na 81 rynkach (film nie doczekał się jeszcze premiery w Japonii). Światowy dochód filmu wynosi obecnie 358,2 mln dolarów. Z budżetem produkcyjnym wynoszącym 150 milionów dolarów (bez marketingu), film już teraz wyszedł na zero, a biorąc pod uwagę, że ostatecznie zbierze przynajmniej 600 mln dolarów, studio może liczyć na przyzwoity zysk. 

Drugie w zestawieniu „28 lat później” od studia Sony w reżyserii Danny'ego Boyle'a i ze scenariuszem Alexa Garlanda, przekroczyło prognozy branżowe na poziomie 25–30 mln dolarów. Horror zadebiutował z rekordowym wynikiem dla weekendu otwarcia w historii serii, gromadząc na swoim krajowym koncie 30 mln dolarów. Poprzednie części mogły liczyć odpowiednio na: „28 dni później” (10,1 mln dolarów w 2002 r.) i „28 tygodni później” (9,8 mln dolarów).

Za granicą film również ustanowił rekord serii, zbierając 30 mln dolarów. Łączne globalne otwarcie wyniosło więc 60 mln dolarów, co niemal przewyższyło cały globalny przychód „28 tygodni później” (65 mln dolarów) — wszystko to w ciągu zaledwie jednego weekendu.

Nowy film Disneya totalną klapą!

Zadowolony ze swojej nowej premiery nie może być jednak Disney. Nowa animacja studia Pixar zatytułowana „Elio” zanotował najniższy weekend otwarcia w historii studia, wyciągając od widzów zaledwie 21 mln dolarów — znacznie poniżej już i tak skromnych prognoz. To otwarcie plasuje się za takimi produkcjami jak chociażby „Wish” (19,7 mln dolarów), „Encanto” (27,2 mln dolarów), „Między nami żywiołami” (29,6 mln dolarów), „Dziki robot” (35,8 mln dolarów), „Dobry dinozaur” (39,2 mln dolarów) i „Naprzód” (39,1 mln dolarów).

Kiepski rezultat filmu jest tym bardziej złą wiadomością dla studia, że mamy przecież lato, które sprzyja dużej frekwencji w kinach (zwłaszcza w USA), a produkcja nie miała bezpośredniej konkurencji w postaci animowanej produkcji skierowanej do młodszego widza. Za porażkę Disney może mieć jednak pretensję przede wszystkim do siebie, bowiem film „Elio” posiadał wyjątkowo kiepski marketing. Dodajmy do tego, że za granicą nowa oryginalna animacja zebrała zaledwie 14 mln dolarów trakcie pięciodniowego weekendu otwarcia na 51 rynkach międzynarodowych. To oznacza, że film z budżetem na poziomie 150 mln dolarów (nie wliczając marketingu), osiąga 35 mln dolarów globalnych przychodów.

Box Office – zestawienie wyników z amerykańskich kin (20-22 czerwca)

zdj. Sony Pictures