Drugi sezon „Nasza bandera znaczy śmierć” coraz bliżej. Zakończono zdjęcia do następnych odcinków

Wygląda na to, że po niecałych trzech miesiącach spędzonych na planie ekipa realizacyjna pirackiej komedii HBO Max zakończyła prace zdjęciowe do odcinków drugiego sezonu. O zamknięciu produkcji „Nasza bandera znaczy śmierć” poinformował Samba Schutte, wcielający się w produkcji w rolę Roacha

Platforma HBO Max zdecydowała się na oficjalne przedłużenie komedii z Taiką Waititim (w roli pirata Czarnobrodego) o kolejną serię na nieco ponad dwa miesiące po emisji ostatniego odcinka pierwszego sezonu. Zdjęcia ruszyły we wrześniu tego roku i toczyły się tym razem w Nowej Zelandii (ostatni sezon sfilmowano w Los Angeles). Kontynuacja trafi do widzów dopiero w przyszłym roku

Serial „Nasza bandera znaczy śmierć” jest luźno oparty na prawdziwych losach Stede'a Bonneta, żyjącego na początku XVIII wieku. W produkcji mężczyzna został przedstawiony jako rozpieszczony luksusem arystokrata, który postanawia porzucić swoje przywileje i zostać piratem

Stede (w tej roli pojawia się Rhys Darby) zostaje kapitanem pirackiego statku Revenge. Walcząc o szacunek swojej potencjalnie zbuntowanej załogi, losy Stede'a odmieniły się po fatalnym spotkaniu z niesławnym kapitanem Czarnobrodym. Ku swojemu zaskoczeniu, diametralnie różni Stede i Czarnobrody znaleźli na pełnym morzu coś więcej niż przyjaźń.

Zdj. HBO Max