Ellie, Joel i Tommy ożywają w serialowej wersji. Mamy trzy nowe fragmenty „The Last of Us”.

Wiemy już – dzięki pierwszym recenzjom – że serialowa reinterpretacja kultowego „The Last of Us” okaże się najpewniej wielkim sukcesem platformy HBO Max, a dzięki nowym klipom z debiutanckich odcinków zobaczycie, jak produkcja radzi sobie z odtwarzaniem postaci i scen z pierwowzoru. Do sieci trafiły aż trzy nowe fragmenty serialu.

O najnowszym przedsięwzięciu HBO Max opowiedzieli ostatnio krytycy. W recenzjach, które w serwisie Rotten Tomatoes zaowocowały znakomitym wynikiem 97% pozytywnych opinii, znalazło się wiele słów uznania dla twórców serii oraz głównych gwiazd, zwłaszcza Belli Ramsey i Pedra Pascala. Więcej o konsensusie wynikającym z recenzji krytyków przeczytacie w tym miejscu.

Historia przedstawiona w The Last Of Us rozgrywa się dwadzieścia lat po tym, jak współczesna cywilizacja została zniszczona. Joel, jeden z ocalałych, przyjmuje zadanie eskortowania nastoletniej Ellie przez wyniszczone śmiercionośną epidemią Stany Zjednoczone do grupy ludzi z organizacji znanej jako Świetliki. Za realizację produkcji odpowiadają Craig Mazin („Czarnobyl”) oraz główny twórca oryginalnej gry, Neil Druckmann. Warto dodać, że nową ścieżkę dźwiękową przygotował do serialowej adaptacji główny kompozytor muzyki z growych odpowiedników, Gustavo Santaolalla. Krótki fragment nowego soundtracku skomponowanego do „The Last of Us” znajdziecie poniżej.

Serial zadebiutuje na HBO Max dokładnie 15 stycznia 2023 roku. W Polsce jego debiut przypadnie natomiast na 16 stycznia, w nocy z niedzieli na poniedziałek. Produkcja będzie emitowana zarówno na stacji HBO, jak i platformie HBO Max.

Zdj. HBO