Tag: Naughty Dog

Neil Druckmann, współtwórca „The Last of Us” i były showrunner serialu, postanowił skupić się ponownie na grach, po tym jak opuścił adaptację HBO Max po zakończeniu drugiego sezonu. W rozmowie z „Variety” wyjaśnił powody swojej decyzji oraz zdradził, że jego głównym priorytetem jest teraz prowadzenie Naughty Dog, studia odpowiedzialnego za serię gier „The Last of Us”.

Wygląda na to, że Sony rzeczywiście przymierza się do realizacji filmu na podstawie kultowej serii gier „Jak & Daxter”. Według twitterowego źródła MyTimeToShineHello specjalizującego się w hollywoodzkich przeciekach wytwórnia chce, by w rolach głównych wystąpili prawdziwi gwiazdorzy kina – Tom Holland (jako Jak) i Chris Pratt (głos Daxtera). Z filmem jako reżyser związać się ma Ruben Fleischer („Uncharted”).

Znakomicie przyjęta adaptacja „The Last of Us” dobiegła końca w połowie marca i powoli zaczynają docierać no nas pierwsze wieści o planowanym sezonie drugim. O kontynuacji serialu, bazującej na drugiej grze studia Naughty Dog i czekających na widzów kontrowersyjnych rozwiązaniach fabularnych wspomnieli w nowej rozmowie Pedro Pascal i Bella Ramsey. Uwaga, SPOILERY z gry „The Last of Us II”.

O uwagę kinomaniaków walczyły ubiegłej nocy gala rozdania Oscarów i finałowa odsłona „The Last of Us”. HBO wyemitowało w nocy ostatni odcinek pierwszego sezonu i wraz z nim długa podróż Joela i Elle ostatecznie dobiegła końca. Koniec wyprawy do Świetlików nie wieńczy jednak losów duetu, który w ostatnich tygodniach zapisał się w sercach widzów. Co czeka nas w 2. sezonie? Oto najważniejsze informacje podrzucone przez twórców serii i oryginalnej gry.

W premierowym odcinku „The Last of Us” znalazło się kilka ciekawych zmian względem zakresu narracji znanej z gry studia Naughty Dog. Prolog otwierający serial przenosi widzów do końcówki lat 60. i przedstawia pierwszą publiczną wzmiankę o zarodnikach, które w przyszłości okażą się zagładą dla cywilizacji. Scena mająca wytłumaczyć widzom działanie grzyba z gatunku znanego jako Kordyceps mogła rozegrać się inaczej – tłumaczą twórcy serialu.

Wiemy już – dzięki pierwszym recenzjom – że serialowa reinterpretacja kultowego „The Last of Us” okaże się najpewniej wielkim sukcesem platformy HBO Max, a dzięki nowym klipom z debiutanckich odcinków zobaczycie, jak produkcja radzi sobie z odtwarzaniem postaci i scen z pierwowzoru. Do sieci trafiły aż trzy nowe fragmenty serialu.

Gry wideo nie miały w przeszłości zbyt wiele szczęścia do udanych adaptacji, ale wygląda na to, że niekorzystna tendencja w końcu zaczyna się odwaracać. Do sieci wpadły pierwsze recenzje serialowego podejścia do konsolowego klasyka, „The Last of Us”. Krytycy opisują produkcję HBO Max jako najlepsze tego rodzaju dokonanie w historii.

To dobry czas dla miłośników „The Last of Us”. Kilka tygodni temu na półki trafił udany remake pierwszej gry, a na przyszły rok zaplanowano premierę serialowej adaptacji. W oczekiwaniu na produkcję HBO warto zerknąć na krótkometrażowy film „All Gone” będący fanowskim spin-offem opowieści o Joelu i Ellie.

Dwie kolejne role w serialowej adaptacji „The Last of Us” zostały właśnie oficjalnie obsadzone. W produkcji na motywach kultowej gry Naughty Dog pojawią się Lamar Johnson i Keivonn Woodard. Wcielą się w rolę Henry'ego i Sama, dwóch braci, którzy krzyżują losy z Ellie i Joelem. Zapowiedziano też, że w produkcji HBO do spotkania dojdzie w innych okolicznościach niż w grze.

To dobry dzień dla fanów „The Last of Us”. Obok pokazanego wcześniej, nowego zdjęcia z nadchodzącego serialu, potwierdzono, że w obsadzie adaptacji HBO pojawią się gwiazdy oryginalnej gry, Troy Baker i Ashley Johnson, którzy udzielali swoich głosów Joelowi i Ellie. Po wielu miesiącach spekulacji otrzymaliśmy też nowy zwiastun remastera pierwszej gry, szykowanego na PlayStation 5 i PC.

Do internetu przedostały się nowe materiały z planu gorąco wyczekiwanej telewizyjnej adaptacji gry wideo pt. „The Last of Us”, którą przygotowuje platforma HBO. Udostępnione w sieci zdjęcia i filmiki oferują nowe spojrzenie na pieczołowicie przygotowywaną scenografię, która odwzorowuje apokalipsę zombie mającą miejsce w świecie przedstawionym.

W nowej rozmowie z Pedro Pascalem, aktor znany z roli Dina Djarina w serialu „The Mandalorian” porównał tę produkcję do powstającej obecnie adaptacji „The Last of Us”, w której wciela się w postać Joela Millera. Chodzi o wierność wobec materiału źródłowego. Aktor przyznał też, że nie grał w oryginalną grę.

Casting Toma Hollanda do roli Nathana Drake'a od pierwszych doniesień o filmowej wersji „Uncharted” marszczył brwi fanów growego pierwowzoru. Reżyser Ruben Fleischer tłumaczy jednak, że rozróżnienie między tą wersją postaci a pierwowzorem było zamierzone. Rzućcie okiem co miał do powiedzenia w nowym wywiadzie.

Tom Holland zamieścił na swoim Instagramie kolejny plakat do debiutującego wkrótce „Uncharted”, czyli zapowiadanego od lat widowiska opartego na serii gier przygodowych Naughty Dog. Rzućcie okiem, jak prezentuje się grafika, która przedstawia głównego bohatera w trakcie konfrontacji na pokładzie zaginionego żaglowca Ferdynanda Magellana.

Zaangażowanie Toma Hollanda do roli młodszej wersji kultowego Nathana Drake'a z cyklu gier „Uncharted” spotkało się z nierównym przyjęciem ze strony fanów pierwowzoru. Obaw co do castingu gwiazdy „Spider-Mana” nie podziela jeden z twórców oryginalnych gier, Kurt Margenau.