Za niespełna miesiąc na platformie Disney+ zadebiutuje serial „Obi-Wan Kenobi”, w którym Ewan McGregor ponownie wcielił się w kultowego mistrza Jedi znanego z przede wszystkim z drugiej trylogii „Gwiezdnych wojen”. Okazuje się, że aktor nie zamyka się także na jeszcze jeden powrót do świata wykreowanego przez George'a Lucasa i chętnie wcieliłby się w Obi-Wana w kolejnym projekcie.
O powrocie McGregora do roli Obi-Wana mówiło się od lat, a początkowo planowano, że aktor będzie miał okazję zagrać w solowym filmie o przygodach byłego mistrza Anakina Skywalera. Projekt był jednak wielokrotnie odwlekany, a wraz z pojawieniem się platformy Disney+ szybko przekształcił się w limitowany serial, który ma być kolejną produkcją zachęcającą widzów do utrzymania subskrypcji w serwisie, który stał się oczkiem w głowie Disneya. Produkcja złoży się z 6 odcinków, ale okazuje się, że nie musi to być wcale pożegnalny występ Ewana McGregora w roli Obi-Wana. W najnowszym z wywiadów aktor stwierdził, że gdyby tylko nadarzyła się okazja do jeszcze jednego powrotu do świata „Gwiezdnych wojen”, to nie miałby oporów przed podjęciem takiego wyzwania.
Gdybyśmy mieli okazję zrobić to ponownie, to byłbym jak najbardziej na to gotowy. Znowu zaczyna się to samo. To tak, jakbym znowu dobijał się do drzwi Disneya! – w dalszej części wypowiedzi aktor podkreślił jeszcze, że cieszy się z faktu, że mógł wypełnić lukę pomiędzy trylogią prequeli a oryginalną serią – Miło było wrócić i wypełnić tę lukę między mną a Alekiem Guinnessem.
Premiera serialu „Obi-Wan Kenobi” przypadnie na 27 maja. Produkcja zadebiutuje wówczas na platformie Disney+. W obsadzie „Kenobiego” znaleźli się również Joel Edgerton („Dar”), Kumail Nanjiani („Dolina Krzemowa”), Rupert Friend („Homeland”), Bonnie Piesse („Gwiezdne Wojny: Zemsta Sithów”), Sung Kang („Szybcy i wściekli”) i Indira Varma („Luther”). Reżyserowała Deborah Chow („The Mandalorian”). Scenariusze przygotowali między innymi Joby Harold i Hannah Friedman.
źródło: gamesradar.com / zdj. Lucasfilm