Wczoraj stacja The CW wyemitowała dwie ostatnie części swojego wielkiego serialowego wydarzenia pod tytułem „Kryzys na Nieskończonych Ziemiach”. W telewizyjnej produkcji pojawił się gwiazdor filmowego uniwersum DC Comics Ezra Miller, który wcielił się ponownie w popularnego Flasha. Zobaczcie, jak wypadło spotkanie alternatywnych wersji Flasha.
Końcowe fragmenty „Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach” wypełniły sceny z alternatywnymi wizerunkami popularnych herosów DC, a jednym z najbardziej nieoczekiwanych okazał się występ filmowego Flasha granego przez Ezrę Millera. Aktor pojawił się serialu jako bohater znany z takich produkcji jak: „Liga Sprawiedliwości” oraz „Batman v Superman” i spotkał się twarzą w twarz z serialowym Flashem granym przez Granta Gustina.
Do spotkania Flashów doszło po tym, jak serialowy Flash porozumiał się z Oliverem Queenem, od którego otrzymał wskazówki, jak odnaleźć przyjaciół i powstrzymać ostateczną katastrofę zagrażającą uniwersum. Po spotkaniu z przyjacielem Barry przebywa w Star Labs, gdy nagle słyszy za sobą głos i odwracając się, staje twarzą w twarz z filmową wersją Flasha. Sugeruje się, że bohaterowie jednocześnie znaleźli się w Speed Force – wymiarze, z którego Flash czerpie swoją moc – możliwe, że powód, dla którego w Speed Force znalazł się Flash grany przez Ezrę Millera, poznamy w jego solowym filmie. Tymczasem podczas spotkania Flashów filmowa wersja bohatera wydaje się całkowicie zdezorientowana i początkowo myli swojego serialowego odpowiednika z cosplayerem, który chciałby dostać autograf od popularnego herosa. Dopiero po chwili Flash orientuje się, że ma do czynienia z alternatywną wersją swojej osoby. Z dialogu pomiędzy bohaterami wynika jednak, że filmowy Flash nie zdaje sobie sprawy z katastroficznego położenia, w którym znalazło się całe uniwersum. Co jednak najistotniejsze to serialowy Flash sugeruje filmowej wersji bohatera, jaki pseudonim powinien przyjąć najszybszy człowiek na świecie.
Film o Flashu wejdzie do kin 1 lipca 2022 roku. Ostatnio reżyser filmu Andy Muschietti zdradził, że prace nad „The Flash” rozpoczną się nieco później w tym roku. Film ma zaadaptować „Flashpoint” Geoffa Johnsa i Andy'ego Kuberta. Reżyser dodał jednak enigmatycznie, że będzie to zupełnie inna wersja opowieści niż ta, którą znamy z komiksów.
źródło: zdj. Warner Bros. / DC Comics