Znamy już wyniki z czwartkowych pokazów wieczornych w amerykańskich kinach. Jak wypadły filmy „Ford v Ferrari” i „Aniołki Charliego”?
„Ford v Ferrari”, którego reżyserem jest James Mangold, podczas czwartkowych pokazów wieczornych, rozpoczętych o godzinie 18:00, zebrał od amerykańskich widzów 2,1 miliona dolarów. Jest to wynik tylko odrobinę słabszy od tego, który kilka tygodni temu osiągnął film „Terminator: Mroczne przeznaczenie” (2,4 mln dolarów w czwartek i 29 mln dolarów w weekend). Otwarcie produkcji „Ford v Ferrari” pozwala zakładać, że zgodnie z przedpremierowymi prognozami podczas pierwszego weekendu film zbierze od widzów około 20 – niektórzy analitycy zakładają, że może być to nawet 30 mln dolarów.
Druga debiutująca w ten weekend produkcja, czyli „Aniołki Charliego” zebrała z czwartkowych pokazów 900 tys. dolarów. W przypadku produkcji od Sony pokazy wystartowały już o godzinie 16:30 w 2968 kin. Wygląda więc na to, że wstępne prognozy znajdą pokrycie w rzeczywistości i film zakończy weekend, mają na koncie około 12 mln dolarów. Na zagranicznych rynkach film, w którym tytułowe bohaterki zagrały Kristen Stewart, Naomi Scott i Ella Balinska debiutował już między innymi w Chinach, gdzie zebrał w piątek i czwartek 2,9 mln dolarów, ulegając chińskiej produkcji „Somewhere Winter” (4,1 mln dolarów). Globalnie produkcja otworzy się w ten weekend na 27 rynkach zagranicznych.
Jeśli natomiast chodzi o produkcje debiutujące w poprzednich weekendach to najlepiej nadal radzi sobie „Midway” – 1,3 mln w czwartek i od 8 do 11 mln w weekend. Za nim uplasowały się filmy „Last Christmas” (800 tys. dolarów), „Doktor Sen” (775 tys. dolarów) i „Terminator: Mroczne przeznaczenie” (620 tys. dolarów).
źródło: Deadline.com / zdj. Sony Pictures