Powróci Frank Bullitt, czyli kultowy bohater kina akcji, w którego w 1968 roku wcielił się Steve McQueen. Nowy film o przygodach tej postaci wyreżyseruje nie kto inny, a sam Steven Spielberg.
Celebrowany twórca znajduje się obecnie w toku prac post-produkcyjnym nad swoim kolejnym filmem, autobiograficznym dramacie „The Fabelmans”, ale realizacja nie przeszkadza mu w planowaniu następnych projektów. Dowiedzieliśmy się właśnie, że jednym z nich będzie nowa odsłona losów głównego bohatera „Bullitta”, nieugiętego gliniarza z San Francisco, wprowadzonego na ekran przez reżysera Petera Yatesa.
Sprawdź też: Po „West Side Story” Steven Spielberg planuje nakręcenie swojego pierwszego westernu
Warto podkreślić, że film nie jest zapowiadany jako remake klasycznego thrillera z lat sześćdziesiątych, a „oryginalna produkcja oparta na nowym pomyśle związanym z tym samym bohaterem”. Spielberg miał być zainteresowany projektem od lat. Pierwotnie realizację planowano już po zakończeniu prac nad „West Side Story”, ale uniemożliwiły ją trwające wówczas negocjacje w sprawie praw do postaci.
Poza stanięciem za kamerą filmu, Spielberg będzie też jego producentem, wraz z Kristie Macosko Krieger. Scenariusz napisze Josh Singer („Pierwszy człowiek”, „Spotlight”). Produkcja powstanie w ramach wytwórni Warner Bros. Dodajmy, że jako producent wykonawczy do projektu dołączyli też syn Steve'a McQueena, Chad oraz wnuczka kultowego aktora, Molly McQueen.
Źródło: Deadline / zdj. Warner Bros.