Znany amerykański aktor i reżyser George Clooney ujawnił w nowym wywiadzie, że zdarzyło mu się odrzucić ofertę pracy wycenianą na 35 mln dolarów za jeden dzień spędzony na planie zdjęciowym.
Podczas najnowszego wywiadu, w którym Clooney promował między innymi wyreżyserowany przez siebie film „Bar dobrych ludzi”, aktor odniósł się także do swoich działań na rynku reklamowym i ujawnił, że ze względu na osobiste przekonania odrzucił udział w reklamie jednej z popularnych linii lotniczych.
Zaoferowano mi 35 milionów dolarów za jeden dzień pracy w reklamie linii lotniczych, ale rozmawiałem o tym z Amal [swoją żoną, która jest także prawnikiem zajmującym się prawami człowieka] i zdecydowaliśmy, że nie warto się w to angażować. Była to firma związana z krajem, który, mimo że jest sojusznikiem, to czasami jego działania budzą wątpliwości, więc pomyślałem: No cóż, jeśli ma mi to spędzać sen z powiek, to nie warto.
Clooney, który w ostatnich latach częściej występuje w roli reżysera aniżeli aktora, nie ma jednak problemu z udzielaniem się w innych kampaniach reklamowych. Od lat jest twarzą marki Nespresso, która miała wypłacić mu 40 milionów dolarów. Co więcej, Clooney był także współzałożycielem firmy Casamigos zajmującej się produkowaniem tequili, która cztery lata temu została wykupiona przez koncern Diageo za łączną kwotę 1 miliarda dolarów. W 2018 roku szacowano, że transakcja przyniosła aktorowi 239 milionów dolarów i zapewniło pierwsze miejsce w rankingu najlepiej zarabiających aktorów poprzedniego roku.
W wywiadzie promującym swój najnowszy film wyprodukowany dla platformy Prime Video aktor potwierdził także swoje najbliższe plany zakładające powrót przed kamerę. Clooney zapowiedział, że niedługo wylatuje do Australii, gdzie dołączy do Julii Roberts na planie komedii romantycznej „Ticket to Paradise”. Latem przyszłego roku aktor wybierze się natomiast do Wielkiej Brytanii, gdzie spotka się z inną z zaprzyjaźnionych gwiazd Hollywood. Clooney ponownie będzie pracował z Bradem Pittem na planie thrillera akcji, który dla platformy Apple TV+ wyreżyseruje Jon Watts.
źródło: theguardian.com / zdj. Warner Bros.