
Marvel Studios oraz bracia Russo intensywnie pracują nad widowiskiem „Avengers: Doomsday”, które ma zapoczątkować kolejną epicką odsłonę uniwersum. Najnowsze doniesienia sugerują, że jednym z nowych bohaterów, którzy pojawią się na ekranie, będzie Ghost Rider. Choć fabuła ma przedstawiać wydarzenia z różnych rzeczywistości, Duch Zemsty prawdopodobnie będzie pochodził z głównego uniwersum Marvela.
Ryan Gosling jako Ghost Rider w MCU? Nie są to tylko puste spekulacje!
Jak informuje znany insider @MyTimeToShineH, studio bardzo poważnie rozważa obsadzenie w tej roli Ryana Goslinga, gwiazdy takich hitów jak „Barbie”, „La La Land” czy „Kaskader”. Co więcej, nie są to tylko puste spekulacje – sam aktor wielokrotnie podkreślał, że chciałby wcielić się w superbohatera, a Ghost Rider to postać, która szczególnie go interesuje.
Kevin Feige, prezes Marvel Studios, również wydaje się otwarty na ten pomysł: „Jeśli Ryan chce być Ghost Riderem... Gosling jest niesamowity. Ryan to świetny aktor. Bardzo chciałbym znaleźć dla niego miejsce w MCU”. Gosling przyznał, że wcześniej odrzucił kilka superbohaterskich propozycji, ale dodał: „Czekałem na odpowiednią rolę. Z chęcią bym to zrobił”.
Ghost Rider, czyli Johnny Blaze, to jedna z najbardziej ikonicznych postaci komiksów Marvela. Kaskader, który zawarł pakt z diabłem, po zmroku przemienia się w Ducha Zemsty – jeżdżącego na płonącym motocyklu mściciela, wymierzającego sprawiedliwość grzesznikom. Wcześniej w tę postać wcielił się Nicolas Cage. Co ciekawe, jego partnerkę w filmie zagrała Eva Mendes – prywatnie żona Goslinga.
Sprawdź też: Czy warto czekać na taką następczynię Tony'ego Starka? Tak prezentuje się Ironheart
Ghost Rider może odegrać istotną rolę w nowej fazie MCU, zwłaszcza jeśli potwierdzą się pogłoski o powstaniu filmu „Midnight Sons”, gdzie miałby pojawić się u boku takich postaci jak Moon Knight czy Blade.
Premiera filmu „Avengers: Doomsday” zaplanowana jest na 18 grudnia 2026 roku.
źródło: comicbookmovie