W 2023 roku wkroczymy z Netfliksem wraz z serialem „Kalejdoskop”, którego gwiazdorem jest Giancarlo Esposito znany widzom doskonale z produkcji „Breaking Bad” oraz „Zadzwoń do Saula”. Wraz z premierą swojej nowej kryminalnej produkcji platforma streamingowa przetestuje nową metodę oglądania odcinków.
Rozgrywający się w ciągu 24 lat „Kalejdoskop” to odcinkowa antologia o ekipie genialnych złodziei, którzy próbują włamać się do pozornie idealnie zabezpieczonego skarbca, żeby zdobyć największy łup w historii. W każdym odcinku dowiadujemy się, jak za sprawą kombinacji zemsty, spisków, układów i zdrady ekipa złodziei planowała skok na strzeżony przez najpotężniejszych ochroniarzy świata i stróżów prawa cel. Komu uda się uniknąć odpowiedzialności? Komu można zaufać? Serial inspirowany jest prawdziwym skokiem, podczas którego w trakcie huraganu Sandy na dolnym Manhattanie zaginęło siedemdziesiąt miliardów dolarów w obligacjach.
Sprawdź też: Timothée Chalamet żegna się z „Diuną”. Aktor potwierdza zakończenie prac na planie i pokazuje nowe zdjęcie.
Fabuła serialu nie jest skonstruowana w klasyczny, liniowy sposób. Intryga i napięcie budowane są indywidualnie, dlatego każdy z widzów wyniesie z oglądania serialu inne doświadczenia. Niektórzy z widzów zaczną oglądać serial od konkretnego odcinka (np. „Żółty” lub „Zielony”), następnie będą losowo oglądać inne odcinki („Niebieski” lub „Fioletowy” albo „Pomarańczowy”, a następnie „Czerwony” lub „Różowy”), a na samym końcu epicki finał historii — „Biały”.
Premiera serialu „Kalejdoskop” odbędzie się w serwisie Netflix już 1 stycznia. W obsadzie serialu znaleźli się także: Paz Vega, Rufus Sewell, Tati Gabrielle, Peter Mark Kendall, Rosaline Elbay, Jai Courtney i Niousha Noor. Twórcą serialu jest Eric Garcia, autor powieści „Naciągacze” oraz twórca scenariusza do filmu „Nieprawdopodobna”.
zdj. Netflix