Przez ostatnie lata spekulowano, że Giancarlo Esposito może dołączyć do filmowego uniwersum Marvela i w końcu mamy pewność, że gwiazdor „Breaking Bad” faktycznie pojawi się w MCU. Nie wcieli się jednak w bohatera, z którym najczęściej łączyli go fani.
Giancarlo Esposito dołącza do uniwersum Marvela. Kogo zagra?
Giancarlo Esposito od dłuższego czasu łączony był nieoficjalnie z projektami Marvela i sam wielokrotnie powtarzał, że chciałby pojawić się w superbohaterskim projekcie i przeczuwał, że rola w jednym z nich jest najpewniej kolejnym etapem w jego trwającej od kilku dekad karierze. Aktor przyznawał też, że jest jeden bohater, którego najbardziej chciałby zagrać i był to Profesora X stojącego na czele zespołu X-Men. Sporo fanów pozytywnie zareagowała na taką propozycję castingu w nowych filmach o X-Menach, ale wygląda na to, że nie dane nam będzie zobaczyć, jak Giancarlo Esposito zostaje mentorem nowej grupy mutantów.
Występując w ostatni weekend na meksykańskim wydarzeniu CCXP aktor potwierdził natomiast, że pojawi się w projekcie Marvela, ale nie w roli, w jakiej widziało go wielu fanów. Esposito pocieszał jednak widzów, że jego debiut nadejdzie raczej wcześniej niż później i będzie lepszy, niż możemy sobie wyobrazić.
W tym roku Marvel wypuści do kin tylko jeden film i będzie nim „Deadpool i Wolverine”, więc nie możemy wykluczyć, że to właśnie w tej produkcji pojawi się bohater grany przez Esposito. Kolejnymi projektami MCU są: film „Kapitana Ameryka: Nowy wspaniały świat”, który został już nagrany, ale Marvel zdecydował, że potrzebne będą do nie go dokrętki, trwają też prace na planie „Thunderbolts*”, a niedługo mają ruszyć zdjęcia do „Fantastycznej Czwórki” i „Blade'a”.
źródło: collider.com / zdj. Marvel