Po jedenastu latach od premiery filmu „Giganci ze stali” mamy już pewność, że wrócimy do świata wykreowanego w popularnej produkcji z Hugh Jackmanem. Platforma Disney+ zamówiła realizację serialowej wersji, w której powstawanie zaangażowany będzie reżyser oryginału, czyli Shawn Levy.
Levy zyskał ostatnio w oczach przedstawicieli wytwórni Disney dzięki sukcesowi filmu „Free Guy” z Ryanem Reyndolsem w roli głównej. Produkcja została dobrze przyjęta przez krytyków i widzów oraz odniosła finansowy sukces, zbierając od widzów 331 mln dolarów przy budżecie na poziomie 125 mln. To sprawiło, że studio postanowiło kontynuować współpracę z reżyserem i zamierza zrealizować serialową wersję jego filmu „Giganci ze stali” z 2011 roku.
O potencjalnej kontynuacji filmu mówiło się nieoficjalnie od lat, ale dopiero w zeszłym roku nabrały one wiatru w żagle. Dekadę po premierze w kinach film „Giganci ze stali” trafił na platformę Netflix i znalazł się wśród 10 najczęściej oglądanych filmów na platformie. W dniu premiery „Giganci ze stali” otrzymali mocno zróżnicowane recenzje, ale zebrali od widzów 299 mln dolarów przy budżecie na poziomie 110 mln dolarów. Jak na razie nie wiem, czy serial będzie kontynuacją filmu, czy zupełnie nową produkcją rozgrywającą się w tym samym świecie.
Sprawdźcie też: Shawn Levy sugeruje sequel „Gigantów ze stali” z Hugh Jackmanem.
Aktualnie trwają poszukiwania scenarzysty, który zajmie się przygotowaniem historii do serialu. Nad produkcją jako producent będzie czuwał Shawn Levy z ramienia swojej firmy 21 Laps odpowiadającej za produkcję filmu „Free Guy” oraz serialu „Stranger Things”. W gronie producentów znajdą się także Robert Zemeckis, Jack Rapke, Jacqueline Levine, Susan Montford i Don Murphy.
źródło: deadline.com / zdj. Disney