Amerykanie długo czekali na prawdziwy kinowy blockbuster, ale ich cierpliwość została wreszcie wynagrodzona. Do ponownie otwartych kin zawitał w ostatni weekend film „Godzilla kontra Kong”, który zaliczył najlepsze otwarcie pandemii i pokazał, że kina nadal są dla wytwórni niezwykle istotnym źródłem dochodu.
Film zestawiający ze sobą dwa najpopularniejsze potwory dużego ekranu zakończył weekend z kwotą na poziomie 48,5 mln dolarów. Film debiutował w kinach już w środę, zbierając podczas pierwszego dnia 9,6 mln dolarów. Podczas klasycznego, trzydniowego weekendu produkcja „Godzilla kontra Kong” zebrała 32,2 mln dolarów i była wyświetlana w 3064 kinach. Wynik ten prawie dwukrotnie przebija rezultat osiągnięty w grudniu przez film „Wonder Woman 1984”, który podczas swojego debiutanckiego weekendu zebrał 16,7 mln dolarów.
Pod względem przychodów z amerykańskiego rynku film lada dzień przebije największe hity pandemii, czyli produkcję „Tenet” (57,9 mln dolarów) i animację „Krudowie: Nowa era” (56,1 mln dolarów). Po pierwszym weekendzie film „Godzilla kontra Kong” przyćmił już wspomnianą Wonder Woman, która podczas całego pobytu w kinach zebrała 45,9 mln dolarów.
Ogromny skok wpływów pokazuje, jak istotnymi dla amerykańskiego rynku są kina w Nowym Jorku i Los Angeles, które pozostawały w grudniu zamknięte. Wówczas nie działały także placówki w San Francisco i Chicago.
Należy jednak pamiętać, że obecnie tylko 55% kin w Stanach Zjednoczonych i 20% w Kanadzie zostało ponownie otwartych. Ze względu na małą dostępność na kanadyjskim rynku film „Godzilla kontra Kong” został wypuszczony tam w ramach usługi PVOD, która przyniosła 3 mln dolarów wpływów. Co więcej, wiele kin w USA nadal funkcjonuje w ograniczonej przepustowości. Kina w Los Angeles będą mogły zwiększyć pojemność sal z 25% do 50% dopiero od 5 kwietnia.
Dodajmy do tego, że widowisko Warnera wyświetlana jest jednocześnie również w serwisie streamingowym HBO Max. Jak na razie nie ujawniono jednak żadnych informacji na temat oglądalności w cyfrowej dystrybucji. Nie ma jednak cienia wątpliwości, że wynik ten nie będzie, chociażby w najmniejszym stopniu, nawiązywał do kinowego rezultatu. Amerykańska, a wcześniej międzynarodowa premiera filmu „Godzilla kontra Kong” pokazała, że widzowie nadal pragną kinowej rozrywki.
źródło: deadline.com / hollywoodreporter.com / zdj. Warner Bros.