„Gość jedzie na tej samej roli od pieprzonych 35 lat”. Mickey Rourke wbija szpilkę Tomowi Cruise'owi

Doskonałe wyniki finansowe zarówno filmu „Top Gun: Maverick”, jak i samego odtwórcy głównej roli, czyli Toma Cruise'a nie uszły uwadze nawet tak oddalonym od mainstreamu aktorom, jak Mickey Rourke („Harry Angel”). Gwiazdor kina lat 80. nie jest jednak pod wrażeniem. Nominowany do Oscara za rolę w „Zapaśniku” aktor gościł ostatnio w programie „Piers Morgan Uncensored”, gdzie określił karierę Cruise'a jako „nieistotną”.

Mickey Rourke vs świat. Co gwiazdor „Zapaśnika” sądzi o karierze Toma Cruise'a?

Z 1,18 mld dolarów w światowym box office i niespełna 600 mln dolarów zarobionych w samych Stanach Zjednoczonych, „Top Gun: Maverick jest w tym momencie najlepiej zarabiającym filmem 2022 roku, ale też największym sukcesem komercyjnym w sięgającej początków lat 80. karierze Cruise'a. Kontynuacja kultowego filmu Tony'ego Scotta z 1986 roku wciąż nie schodzi z afisza i możemy być pewni, że o produkcji będzie głośno jeszcze przez kilka dobrych tygodni.

Box office'owa pomyślność nowego „Top Guna” nie ominęła Rourke'a, który zapytany przez Piersa Morgana co sądzi na temat Cruise'a, udzielił wyjątkowo szczerzej odpowiedzi

Gówno mnie to obchodzi. Gość jedzie na tej samej roli od pieprzonych 35 lat. Nie mam wobec tego żadnego szacunku. Nie obchodzą mnie pieniądze ani wpływy. Zależy mi na... kiedy widzę jak pracuje Al Pacino albo Christopher Walken, albo De Niro z wcześniejszych lat, Richard Harris czy Ray Winstone - to jest rodzaj aktora, który podziwiam.

Na pytanie, czy Tom Cruise jest dobrym aktorem, Rourke odparł po prostu: „Myślę, że jest nieistotny”.

Źródło: Twitter / Zdj. Annapurna Productions / Paramount Pictures