Po znalezieniu nowego Supermana szefowie DC Studios zabierają się teraz za obsadzenie Supergirl. Okazuje się, że casting jest już na zaawansowanym etapie i wybrano już trzy aktorki, które zostaną przetestowane w roli superbohaterki podczas zdjęć próbnych.
Trzy kandydatki do zagrania nowej Supergirl
Jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć do filmu o Supermanie szef DC Studios chce znaleźć nową Supergirl. James Gunn wybrał już kandydatki do zagrania kuzynki Kal-Ela i planuje przeprowadzić teraz próbne zdjęcia, aby zdecydować, która z nich najlepiej wypadnie w roli potężnej superbohaterki. Jedną z kandydatek jest Milly Alcock znana głównie za sprawą roli w pierwszej połowie hitowej produkcji „Ród smoka” od stacji HBO. Aktorka wcieliła się w prequelu „Gry o Tron” w księżniczkę Rhaenyrę Targaryen.
W walce o rolę Supergirl są także dwie inne aktorki, a jedną z nich jest Emilia Jones, która najmocniej kojarzy się widzom z rolą w oscarowej produkcji „CODA” od platformy Apple TV+. Odgrywała też jedną z głównych ról w serialowej produkcji „Locke & Key” serwisu Netflix.
Sprawdź też: „Echo” – recenzja serialu od Disney+. Tak źle w Marvelu jeszcze nie było.
Trzecia z kandydatek to Meg Donnelly, która w przeciwieństwie do swoich rywalek nie ma zbyt głośnej roli w swojej dotychczasowej filmografii. Aktorka wystąpił w serii „Zombie” emitowanej przez Disney Channel. Warto jednak zauważyć, że miała już kontakt z rolą Supergirl przy okazji animowanych produkcji, w których podkładała głos tej superbohaterce.
Wszystkie trzy aktorki mają wziąć udział w testowych nagraniach, które zorganizowane zostaną w ciągu najbliższych tygodni. James Gunn planuje stworzenie w ramach nowego DC solowego filmu o Supergirl. Szukanie aktorki do roli już teraz może jednak sugerować, że kuzynka Supermana pojawi się też w pierwszym filmie o Człowieku ze stali.
Nowy film o Supergirl postawi na brutalność
Solowy film o Supergirl ma już scenarzystkę i jest nią Ana Nogueira, aktorka i dramatopisarka odnosząca do tej pory sukcesy głównie na deskach teatru. To ona została jeszcze kilka lat temu zatrudniona do opracowania scenariusza do filmu o Supergirl mającego być spin-offem produkcji o Flashu. Gwiazdą tamtej produkcji miała być Sasha Calle, którą widzieliśmy w roli kuzynki Supermana w filmie z Ezrą Millerem. Praca scenarzystki spodobała się na tyle nowym szefom DC Studios, że postanowili zatrudnić ją do opracowania historii we własnym filmie, który będzie rozgrywał się już w nowym uniwersum.
Film noszący tytuł „Supergirl: Woman of Tomorrow” będzie inspirowany komiksową serią Toma Kinga z 2022 roku. Produkcja skupi się na pokazaniu bardziej hardkorowej wersji kuzynki Supermana, która, zanim trafiła na Ziemię, przeszła przez prawdziwe piekło i widziała śmierć swoich najbliższych, co ukształtowało jej szorstki charakter.
„W naszej serii zobaczymy różnicę między Supermanem, który został wysłany na Ziemię i wychował się w kochającej rodzinie, a Supergirl, która wychowała się na kawałku skały, odłamku z Kryptonu i musiała patrzeć na to, jak wszyscy wokół niej umierali w straszliwych okolicznościach, a potem przybyła na Ziemię, gdy była młodą dziewczyną. Jest o wiele bardziej hardcorowa: nie jest dokładnie tą Supergirl, do której przywykliśmy” – obiecywał James Gunn.
źródło: deadline.com / zdj. DC Studios / depositphotos