Film „Nowi mutanci” przeszedł długą i krętą drogę wypełnioną kolejnymi przesunięciami premiery, zmianą studia, przeszkodami w postaci wybuchu pandemii koronawirusa i jakby tego było mało, na końcu wyboistej ścieżki do debiutu na dużym ekranie stanął w obliczu kolejnej przeszkody, huraganu Laura, który może mieć wpływ na jego finansowy wynik w Stanach Zjednoczonych.
Film ma zadebiutować w ten weekend w amerykańskich kinach w 2412 kinach i jak szacują analitycy, powinien zebrać od widzów od 7 do 10 milionów dolarów. To ile film ostatecznie zarobi, będzie zależało jednak nie tylko od widzów, ale także od władz poszczególnych stanów oraz decydentów kinowych sieci. W USA szaleje bowiem huragan Laura, który według niektórych analityków może mieć wpływ na finansowy wynik filmu Disneya. Swoje kina w Luizjanie i Teksasie ze względu na huragan chce zamknąć między innymi sieć Cinemark. Firma Star Cinemas ogłosiła, że zamknie najprawdopodobniej swoje placówki w teksańskim rejonie Lone Star, który jest najbardziej narażony na działanie huraganu. Mimo że huragan stracił na sile, to nadal około pół miliona ludzi w Luizjanie i Teksasie pozostaje pozbawionych dopływu prądu.
Z pozostałych nowości w kinach amerykańskich debiut zaliczą także filmy „Bill & Ted Face the Music” (1007 kin), który dostępny będzie również w cyfrowej dystrybucji, „The Personal History of David Copperfield” (1360 kin) i „Fatima” (215 kin). Studio Warner Bros zaplanował natomiast na ten weekend kanadyjską premierę filmu „Tenet”. Produkcja ma pojawić się w 300 kinach, a do amerykańskich widzów trafi dopiero 3 września.
źródło: deadline.com / variety.com / zdj. Disney