To już pewne — Jennifer Lawrence i Josh Hutcherson ponownie wcielą się w Katniss Everdeen i Peetę Mellarka w kolejnym prequelu „Igrzysk śmierci”, który trafi do kin pod koniec 2026 roku.
Katniss i Peeta wracają po dekadzie w prequelu „Igrzysk śmierci”
Jennifer Lawrence i Josh Hutcherson po raz ostatni wystąpili w swoich kultowych rolach w 2015 roku, kończąc główną sagę „Igrzysk śmierci”. Oboje odegrali główne role w całej sadze i mają na koncie cztery filmy w tym uniwersum i są twarzami całej franczyzy. Ich powrót w prequelu, który rozgrywa się podczas 50. Głodowych Igrzysk, brzmi jak narracyjny paradoks, bo oboje brali udział dopiero w 74. Igrzyskach, które odbywały się ponad 20 lat później. Jak donoszą zakulisowe źródła ich udział będzie zrealizowany prawdopodobnie w ramach epilogu, który ma spiąć wydarzenia prequela z główną sagą.
Sprawdź też: Daisy Ridley obiecuje, że wróci jako Rey i że warto czekać na nowe „Gwiezdne wojny”.
Innymi słowy Lionsgate chce mocno połączyć nowy film z oryginalnymi „Igrzyskami śmierci”, aby jednocześnie przyciągnąć nowych i dawnych fanów. Po sukcesie „Ballady ptaków i węży” studio Lionsgate przekonało się, że marka ma nadal ogromny potencjał finansowy, a jeśli fani dostaną choćby kilka minut z udziałem Katniss i Peety… zainteresowanie prequelem może wystrzelić w kosmos.
Przypomnijmy, że nowy film pokaże widzom nieopowiedzianą dotąd historię Haymitcha Abernathy’ego, mentora Katniss Everdeen i Peety Mellarka, granego wcześniej przez Woody’ego Harrelsona. Twórcy zabiorą nas w czasy, gdy Haymitch był zaledwie szesnastoletnim chłopakiem z Dwunastego Dystryktu – zanim stał się cynicznym, doświadczonym przez życie zwycięzcą i legendą Głodowych Igrzysk.
W rolę młodego Haymitcha wcieli się Joseph Zada, aktor znany m.in. z australijskiego serialu „Invisible Boys” (2025). To jego największa jak dotąd rola i prawdopodobnie ta, która otworzy mu drzwi do międzynarodowej kariery.
zdj. Liosngate