W najnowszym wywiadzie reżyser Colin Trevorrow ujawnił, że w realizacji trzeciego i finałowego rozdziału „Jurassic World” wykorzystano znacznie więcej efektów praktycznych, niż w przypadku obu poprzednich części. Twórca „Jurassic World: Dominion” zapowiada, że w filmie zobaczymy mnóstwo animatronicznych dinozaurów.
O podejściu do finałowego rozdziału trylogii Trevorrow porozmawiał z dziennikarzami Collidera. Reżyser zdradził między innymi, że „Dominion” wykorzysta najnowsze możliwości przemysłu filmowego:
Z każdym naszym filmem z serii „Jurassic” szliśmy w więcej i więcej efektów animatronicznych. W ciągu naszej pracy, zwłaszcza przez te ostatnich kilka miesięcy, udało nam się sięgnąć poziomu, w ramach którego możemy... udaje się łączyć cyfrowe przedłużenia na animatronikach w sposób, który nie zaburza tekstury. Osiągnąć niezwykły poziom dokładności. Wcześniej nie mieliśmy do tego dostępu, nie mogliśmy ich z sobą łączyć. Widać było, gdzie jedno zmienia się w drugie.
Nieco później Trevorrow skomentował powrót bohaterów z oryginalnych filmów spod znaku „Jurassic Park” i wyjaśnił dlaczego, z wyjątkiem Jeffa Goldbluma, nie powrócili oni w poprzednich częściach:
Musielibyśmy mieć naprawdę dobry powód by Ellie, Malcolm i Grant trafili tego samego dnia do parku, w którym byłaby awaria... znowu. [„Dominion”] pozwala tym legendarnym postaciom być częścią opowieści w organiczny sposób. Emily Carmichael i ja nazywamy ten film „Jurassic Park VI” bo nim jest.
Prace na planie filmu „Jurassic World: Dominion” przerwano w połowie marca ze względu na wybuch epidemii koronawirusa. W czerwcu ogłoszono, że Univeral przygotowuje się do uruchomienia produkcyjnej machiny w brytyjskim Pinewood Studios, gdzie mają ruszyć zdjęcia do trzeciej części serii „Jurassic World”. Studio zaplanowało wydanie około 5 milionów dolarów na wprowadzenie nowych protokołów bezpieczeństwa obejmujących między innymi wielopoziomowe przeprowadzanie testów na obecność koronawirusa. Zdjęcia wystartowały zgodnie z planem 6 lipca. „Jurassic World: Dominion” jest jak na razie jedyną tak dużą produkcją kręconą w Wielkiej Brytanii w czasach pandemii koronawirusa.
Za scenariusz do filmu odpowiadają Emily Carmichael i Colin Trevorrow. W głównej obsadzie filmu „Jurassic World 3” powrócą Chris Pratt i Bryce Dallas Howard, a także Justice Smith i Daniella Pineda jako dwójka młodych naukowców Franklin Webb i Zia Rodriguez. W obsadzie pojawią się również Jake Johnson i Omar Sy jako Lowery Cruthers pracujący razem z Claire Dearing w pokoju kontrolnym parku i Barry Sembène, przyjaciel Owena zajmujący się szkoleniem dinozaurów. Nowych bohaterów zagrają natomiast Scott Haze, Dichen Lachman, DeWanda Wise i Mamoudou Athie. O roli ją w filmie odegrają Sam Neil, jak i Laura Dern i Jeff Goldblum przeczytacie w tym miejscu.
źródło: Comicbook / zdj. Universal