Kevin Feige był o krok od objęcia sterów nad filmowym uniwersum DC Comics

W szeregach studia Warner Bros. trwają od kilku tygodni spore przetasowania związane z pojawieniem się nowego kierownictwa, które wkroczyło do firmy po fuzji z Discovery. Wszystko to sprawia, że na światło dzienne wychodzą nowe informacje na temat poprzednich rządów. Okazuje się, że kilkanaście lat temu niewiele zabrakło, aby stery nad filmowym światem DC Comics objął Kevin Feige.

Obecnie Kevin Feige niepodzielnie rządzi filmowo-serialowym uniwersum Marvela i uważany jest przez wielu znawców branży za producenta wszech czasów. Jego pozycja nie zawsze była jednak tak mocna jak dzisiaj. Na początku swojej producenckiej kariery, która rozpoczęła się w 2000 roku za sprawą filmu „X-Men” przyszły król Marvela był tylko jedną z wielu osób mających udział przy określaniu kierunku filmowych adaptacji komiksów Marvela. Z czasem jego pozycja stawała się coraz mocniejsza, ale Feige jeszcze przez kilka kolejnych lat podlegał cały czas postawionym wyżej dyrektorom i nie miał decydującego głosu w tworzeniu superbohaterskich widowisk. Wraz z pierwszymi filmami kładącymi podwaliny pod dzisiejsze MCU cały czas pozostawał pod nadzorem między innymi Isaaca Perlmuttera pełniącego funkcję dyrektora generalnego Marvel Entertainment. Dopiero w 2015 roku szefowie Disneya uznali, że nadszedł czas, aby Perlmutter pożegnał się ze swoim stanowiskiem, co miało wynikać przede wszystkim z wielu tarć na linii Feige-Perlmutter. To właśnie wtedy zdecydowano, że Feige będzie odpowiadał za postępy Marvel Studios bezpośrednio przed Alanem Hornem, prezesem The Walt Disney Studios.

Sprawdź też: Twórcy „Stranger Things” sugerują, że nie wszyscy bohaterowie przetrwają czwarty sezon.

Z najnowszych przecieków wynika, że Kevin Feige był do tego stopnia niezadowolony z faktu podlegania pod kreatywny nadzór Perlmuttera, że już w 2010 roku miał prowadzić poważne rozmowy ze studiem Warner Bros. w sprawie przejęcia kreatywnej kontroli nad rozwijaniem filmowego uniwersum opartego na bohaterach DC Comics. Po dwunastu latach od niedoszłego zatrudnienia Kevina Feigego nowe władze Warnera wracają do punktu wyjścia i szukają osoby, która mogłaby zająć się uporządkowaniem chaosu obecnego od lat w filmowym uniwersum DC Comics. David Zaslav chcący wprowadzić nowe porządki w szeregach studia planuje utworzenie trzech oddziałów, z których każdy będzie miał swoje własne kierownictwo. Pionem wytwórni Warner Bros. i New Line mają zająć się Michael De Luca i Pam Abdy Reach pracujący do tej pory w szeregach studia MGM. Drugi oddział będzie zajmował się produkcjami DC Entertainment i nie ma jeszcze swojego kierownictwa, a trzeci animowanymi produkcjamiZ ostatnich informacji dowiedzieliśmy się, że Zaslav chciał zaangażować w rozwijanie świata DC Comics Todda Phillipsa, czyli twórcę „Jokera”, ale nie będzie on najpewniej pełnił funkcji dyrektorskiej, a jedynie doradczą.

źródło: puck.news / hollywoodreporter.com / zdj. Marvel