Gdy wydawało się, że prace nad nowym filmem o Spider-Manie w końcu nabierają rozpędu pojawiły się właśnie niepokojące doniesienia sugerujące, że produkcja może ponownie zaliczyć spore opóźnienie. Okazuje się bowiem, że szef Marvel Studios nie jest zadowolony z tego jak wygląda scenariusz do nowej produkcji tworzonej wspólnie z Sony Pictures.
Kevin Feige niezadowolony ze scenariusza „Spider-Mana 4”. Film zaliczy opóźnienie?
Fani Pajączka od lat czekają na wieści na temat filmu „Spider-Man 4” i ostatnio pojawiały się doniesienia, że zdjęcia w końcu wystartują latem przyszłego roku, ale teraz mówi się, że termin ten jest poważnie zagrożony. Wszystko dlatego, że Kevin Feige nie jest ponoć zadowolony z tego, jak wygląda historia Petera Parkera w jego kolejnym filmie i jego wątpliwości wstrzymały postęp prac nad sequelem. Według źródeł zbliżonych do produkcji scenariusz będzie teraz przechodził gruntowne przeróbki, na których czele stoi właśnie prezes Marvel Studios.
Konflikt dotyczący scenariusza jest o tyle ciekawy, że jakiś czas temu główny gwiazdor serii Tom Holland wyraził aprobatę dla scenariusza, a teraz okazuje się, że Feige jest z niego mocno niezadowolony, co może ostatecznie doprowadzić nawet do jego całkowitego przepisania na nowo. Plotki sugerują bowiem, że najnowsza wersja może zostać całkowicie odrzucona i film doczeka się de facto nowego tekstu. „Obecnie scenariusz jest przepisywany i zmieniają wszystko. Scenariusz nie jest jeszcze gotowy i nie będzie przez jakiś czas” – donosi DanielRPK.
Sprawdź też: Tego filmu brakowało w streamingu! Genialna premiera od Max!
Te twórcze zawirowania sprawiają, że nastąpi efekt domina w harmonogramie produkcji. Początkowo zakładano, że zdjęcia mają rozpocząć się latem 2025 roku, ale teraz mogą zostać przełożone na jesień lub zimę tego samego roku. Jeśli tak się stanie, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że kinowa premiera filmu „Spider-Man 4” zostanie przesunięta z pierwotnej daty premiery z lipca 2026 roku na grudzień 2026 roku.
Potencjalna zmiana daty premiery może przynieść jednak korzyści wytwórni, ponieważ „Spider-Man 4” ma obecnie zadebiutować zaledwie tydzień po wyczekiwanym filmie Christophera Nolana, w którym notabene zagra też Tom Holland. Rozdzielenie premier tych dwóch głośnych projektów może pozwolić obydwu produkcjom zwiększyć przychody do kin.
zdj. Sony Pictures