Kolejne arcydzieło Paula Thomasa Andersona. Pierwsze opinie o „Licorice Pizza” i nowy plakat

Kolejny film w reżyserii i według scenariusza Paula Thomasa Andersena doczekał się już pierwszego specjalnego pokazu, zarezerwowanego dla dziennikarzy i przedstawicieli branży filmowej. Debiutanckie opinie o produkcji zapowiadają kolejne arcydzieło od reżysera „Nici widmo” i „Aż poleje się krew”. W sieci wylądował też nowy plakat.

W seansie osadzonej w latach siedemdziesiątych historii coming of age wziął udział między innymi J.J. Abrams („Super 8”), który stwierdził, że nie można trafić w kinie lepiej, niż na film Andersona. Znany reżyser i producent zwrócił też uwagę na znakomity występ początkujących członków obsady produkcji. W podobnym tonie „Licorice Pizza” ocenił również William Kirkley. W tweecie reżysera „Orange Sunshine” czytamy o spełnionych oczekiwaniach i następnym arcydziele z ręki Andersona. Widzowie, którzy wzięli udział w pokazie, zwrócili również uwagę na debiutującą na ekranie Alanę Haim, która stworzyła rzekomo niezapomnianą, rozczulającą i głęboko ludzką postać. „Licorice Pizza” jest też podobno najbardziej osobistym filmem Andersona i może okazać się polaryzujący dla części widowni. Poniżej znajdziecie kilka przykładowych wpisów.

W produkcji pojawiają się między innymi Bradley Cooper, Cooper Hoffman, Sean Penn, Haim i Benny Safdie. Film noszący wcześniej roboczy tytuł „Soggy Bottom” jest dramatem o dojrzewaniu w Los Angeles. Opowieść ma przedstawić ucznia liceum, który usiłuje zapanować nad swoim życiem: obowiązkami edukacji, problemami dojrzewania i aktorstwem, które przyniosło mu zaskakujący sukces. W głównego bohatera wcieli się Cooper Hoffman. Z kolei Bradley Cooper zagrał „old-schoolowego producenta, który darzy chłopaka wielką sympatią”. Za oceanem premierę filmu zaplanowano na 26 listopada.

116EBC98-D9C9-45E8-B8A4-70C971231A97.jpeg

źródło: NME / zdj. MGM