Koszmarny spadek nowego horroru i niewyobrażalny wyczyn „Oppenheimera” w kinach

W kinach nadal rządzi horror „Pięć koszmarnych nocy”, ale produkcja bazująca na popularnej grze wideo stała się ofiarą własnego sukcesu i zaliczyła spory spadek w trakcie drugiego weekendu. Zainteresowanie ze strony widzów wywalczył sobie w ten weekend natomiast film „Czas krwawego księżyca”. Do szerokiego repertuaru zawitała też „Priscilla”.

Horror „Pięć koszmarnych nocy” traci w USA, ale za granicą trzyma się świetnie

Po rewelacyjnym otwarciu w zeszłym tygodniu horror „Pięć koszmarnych nocy” zaliczył gigantyczny spadek i zebrał w drugi weekend tylko 19,4 mln dolarów. Zainteresowanie produkcją spadło więc aż o 75,8% w porównaniu do otwarcia, które przypadało na chwilę przed Halloween. Jest to klasyczny przypadek filmu, który początkowy sukces zawdzięcza terminowi, w którym trafia do widzów wzmocniony w przypadku tej produkcji dodatkowo jednoczesną premierą w streamingu za pośrednictwem platform Peacock. Po dziesięciu dniach od debiutu na krajowym koncie produkcji Universala znajduje się 113,6 mln dolarów, co jest świetnym rezultatem, nawet biorąc pod uwagę obecny spadek wpływów. Film kosztujący 20 mln dolarów powinien zakończyć swój pobyt w amerykańskich kinach z  kwotą zbliżoną do 150 mln dolarów.

Na rynkach zagranicznych „Pięć koszmarnych nocy” dołożyło z 64 krajów bardzo dobre 35,6 mln dolarów, co daje spadek zaledwie o 32,6% i podnosi globalny rezultat horroru do kwoty 217,1 mln dolarów, z których 103,5 mln dolarów przypadają na rynek międzynarodowy.  Nie ma już wątpliwości, że film przekroczy 300 mln dolarów globalnych wpływów.

„Czas krwawego księżyca” z dobrym weekendem. Jak poradziła sobie „Priscilla”?

Spektakularnie w kinach radzi sobie cały czas Taylor Swift. W czwarty weekend jej koncertowa produkcja zgromadziła 13,5 mln dolarów, co daje spadek o zaledwie 13% względem zeszłego tygodnia! Do kas amerykańskich kin wpłacono już w sumie 165,9 mln dolarów. Od zagranicznych fanów piosenkarka zebrała w ten weekend 11,6 mln dolarów, co stanowi wzrost o 78,5% w porównaniu z poprzednim tygodniem, co zawdzięcza przede wszystkim debiutom w Brazylii, Indiach i Korei. Globalnie film ma na koncie 231 mln dolarów.

Na dużym spadku „Pięć koszmarnych nocy” w amerykańskich kinach zyskał film „Czas krwawego księżyca”. Produkcja w reżyserii Martina Scorsese w trakcie trzeciego już weekendu zebrała z kas kin 7 mln dolarów. Na przestrzeni tygodnia straciła więc tylko 24,7% wpływów. Bardzo dobre oceny od krytyków i widzów sprawiły, że film z Leonardo DiCaprio cieszy się sporą popularnością i widowni nie odstrasza nawet wyjątkowo długi czas trwania przekraczający 3 godziny. Na krajowym podwórku film zebrał na ten moment 52,3 mln dolarów. „Priscilla” opowiadająca o relacji Elvisa Presleya i jego żony została w ten weekend wprowadzona przez studia A24 do 1359 kin w Stanach Zjednoczonych, z których zebrała 5,1 mln dolarów. To solidny wynik, który podnosi wynik filmu w USA do kwoty 5,3 mln dolarów.

Dodajmy jeszcze, że w ten weekend do kin IMAX wrócił w ramach limitowanych pokazów „Oppenheimer”. Widzowie zapłacili za bilety na seanse 510 tys. dolarów, co pozwoliło filmowi na podniesienie swojego krajowego rezultatu do kwoty 324,8 mln dolarów i zepchnięcie „Deadpoola 2” z szóstego miejsca w rankingu najlepiej zarabiających filmów z kategorią wiekową R. Na zagranicznych rynkach film został właśnie czwartą najbardziej dochodową premierą wszech czasów w kinach IMAX. Produkcja Christophera Nolana zebrała z tych kin 96,4 mln dolarów, co oznacza, że więcej zgromadziły tylko filmy „Avatar: Istota wody”, „Koniec gry” i pierwszy „Avatar”.

Box Office – zestawienie wyników z amerykańskich kin (3-5 listopada)

zdj. Universal Pictures / A24